tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Pierwsze spotkanie barażowe - Intar Ostrów - ZKŻ Kronopol Zielona Góra
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Pierwsze spotkanie barażowe - Intar Ostrów - ZKŻ Kronopol Zielona Góra

Autor: Daniel Kapica 2007.10.11, 20:40 Drukuj

W niedzielne popołudnie na torze w Ostrowie Wielkopolskim odbył się pierwszy mecz barażowy o prawo startu w Ekstralidze w sezonie 2008. A w nim zmierzyły się miejscowy Intar Lazur i ZKŻ Kronopol Zielona Góra.

Przed właściwą relacją z tego spotkania należy wspomnieć o aferze korupcyjnej związanej z ostrowskim klubem. Otóż dzień po trzecim spotkaniu o pierwsze miejsce w I lidze lubuska policja zatrzymała Marcina G. - Syna jednego ze sponsorów ostrowskiej drużyny. Marcin G. został zatrzymany pod zarzutem próby przekupstwa zawodnika Stali Gorzów. Żużlowiec miał za 25 tys. euro słabiej pojechać w spotkaniu. Mimo iż władze klubu całkowicie odcięły się od tego typu działań, dziś dopłynęła do nas informacja o zatrzymaniu ojca Marcina G - Jana, oraz trenera Intaru Ostrów - Lecha K. Wygląda na to, że będzie to pierwsza udowodniona próba korupcji w polskim żużlu. Teraz pozostaje nam czekać na dalszy rozwój tej sprawy.

Obie drużyny do meczu barażowego przystąpiły w najsilniejszych zestawieniach. Fredrik Lindgren dla zawodów w Ostrowie zrezygnował ze startu w Zlatej Prilbie w Pardubicach. Natomiast ostrowianie na pozycję drugiego juniora desygnowali Daniela Kinga, który mimo nieznajomości torów w Polsce jak na razie prezentował się na nich bardzo dobrze.

Pierwsze dwie gonitwy to wygrane ZKŻ-tu stosunkiem 4-2. Żadna z nich nie przyniosła zbyt wielu emocji po starcie i rozegraniu pierwszego łuku, choć warto wspomnieć , że w tej drugiej Mikael Max przez cały wyścig naciskał prowadzącego Grzegorza Walaska. Start do trzeciego biegu wygrał jadący z czwartego pola Duńczyk - Niels Kristian Iversen, lecz zaraz po tym wyścig został przerwany. Otóż za popularnym „Pukiem" w ferworze walki z Fredrikiem Lindgrenem na tor upadł Łukasz Jankowski. Sędzia zdecydował się na powtórkę w czteroosobowym składzie. W niej również triumfował Iversen, zaś Lindgrenowi na drugiej pozycji zdefektował motocykl. Tym samym odnotowaliśmy pierwszy remis w tym spotkaniu,  a było ich w nim o wiele więcej. Takim właśnie wynikiem zakończyły się również dwie kolejne odsłony. Przed szóstym wyścigiem na tablicy widniał wynik 13-17 na korzyść zespołu przyjezdnego.

Gonitwę szóstą trzeba było rozegrać dwukrotnie. Za pierwszym razem ze startu jak z procy wystrzelił Iversen, jednak ciągle bardzo blisko niego znajdował się piekielnie szybki tego dnia Peter Karlsson. Na wejściu w pierwszy łuk trzeciego okrążenia Karlsson zaatakował Iversena jadąc trochę szerzej od niego. Duńczyk popełnił błąd i wjechał w tylne koło popularnego „Okularnika", a następnie wjechał w bandę. Za przerwanie wyścigu z powtórki wykluczony został Iversen, a w niej kolejność ustaliła się już po starcie. Zwyciężył Peter Karlsson przed Fredrikiem Lindgrenem i Danielem Kingiem. Trochę ciekawiej było w biegu numer osiem. Turaj również kolejność ustaliła się tuż po wyjściu z pierwszego łuku, jednak piękną walkę o trzecią pozycję stoczyli ze sobą Grzegorz Zengota i Zbigniew Czerwiński.

Interesujący przebieg miała gonitwa dziewiąta. W niej świetnie wystartowała doborowa tego dnia para Kronopolu Zielona Góra Iversen-Lindgren. Za ich plecami znajdował się Mikael Max, który jadąc „po dużej" wyprzedził najpierw Duńczyka, a potem Szweda - Lindgrena, Jednak Fredrik bezpardonowo odparł atak Maxa wracając na pierwsze miejsce. Przed dziesięciominutową przerwą do rozegrania został jeszcze bieg dziesiąty. Tym razem najlepszym na starcie okazał się zawodnik miejscowego zespołu Charlie Gjedde, na drugiej pozycji znajdował się Piotr „PePe" Protasiewicz, który na drugim wirażu w wprost niemożliwy sposób znalazł lukę miedzy zawodnikiem Intaru Ostrów, a bandą okalającą tor i przedarł się na prowadzenie, dowożąc je do mety. W tym momecie zielonogórzanie prowadzili 33-27.

Można powiedzieć, że przerwa rozleniwiła zawodników, otóż w następnych biegach walki było jak na lekarstwo, a jedyne co zapadło w pamięci to zepsuta maszyna startowa, która w przedostatnim biegu poprawnie zadziałała dopiero za trzecim razem.

Ostatecznie pierwszy mecz barażowy o prawo do startu w Ekstralidze w sezonie 2008 wygrał ZKŻ Kronopol Zielona Góra w stosunku 50-43. Kluczem do zwycięstwa była równa postawa zespołu. Nie licząc defektów oraz wykluczeń, zawodnicy z ekipy przyjezdnej tylko dwa razy nie zdobyli punktu w biegu. Liderem gości był Grzegorz Walasek, który wywalczył 13 punktów, wtórował mu Piotr Protasiewicz z jedenastoma „oczkami" na koncie. Z pewnością pokaźniej wyglądałby zdobycze punktowe Nielsa Kristiana Iversena i Fredrika Lindgrena, gdyby nie wykluczenie tego pierwszego, a defekt drugiego z zawodników.

W zespole gospodarzy na wysokim poziomie pojechał jedynie Peter Karlsson - zdobywca 20 punktów. Szwed pierwszy raz przegrał dopiero w piętnastym biegu z Grzegorzem Walaskiem. Reszta drużyny nie zachwyciła, dziewięć „oczek" wywalczył Charlie Gjedde, a sześć Mikael Max.

ZKŻ Kronopol:

1. Grzegorz Walasek 13 (3,3,2,2,3)

2. Piotr Świderski 3+2 (1,1*,1*)

3. Fredrik Lindgren 9 (d2,2,3,2,2)

4. Niels Kristian Iversen 7+2 (3,u/w,1,2*,1*)

5. Piotr Protasiewicz 11 (2,3,3,3,d)

6. Grzegorz Zengota 6+2 (3,1*,1,0,1*)

7. Ricky Kling 1 (1)

 

Intar Ostrów:

9. Mikael Max 6 (2,2,2,0,0,0)

10. Zbigniew Czerwiński 0 (0,0,-,-)

11. Charlie Gjedde 9 (2,1,2,3,1)

12. Łukasz Jankowski 5+1 (1,2,1*,1)

13. Peter Karlsson 20 (3,3,3,3,6,2)

14. Marcin Liberski 0 (d3,-,-,0,-)

15. Daniel King 3 (2,0,1,0,0)

 

Bieg po biegu:

1. Zengota, King, Kling, Liberski (d/3) 2:4

2. Walasek, Max, Świderski, Czerwiński 2:4 (4:8)

3. Iversen, Gjedde, Jankowski, Lindgren (d/2) 3:3 (7:11)

4. Karlsson, Protasiewicz, Zengota, King 3:3 (10:14)

5. Walasek, Jankowski, Gjedde, Świderski (d/s) 3:3 (13:17)

6. Karlsson, Lindgren, King, Iversen (u/w) 4:2 (17:19)

7. Protasiewicz, Max, Zengota, Czerwiński 2:4 (19:23)

8. Karlsson, Walasek, Świderski, Liberski 3:3 (22:26)

9. Lindgren, Max, Iversen, King 2:4 (24:30)

10. Protasiewicz, Gjedde, Jankowski, Zengota 3:3 (27:33)

11. Karlsson, Lindgren, Świderski, Max 3:3 (30:36)

12. Gjedde, Walasek, Zengota, King 3:3 (33:39)

13. Protasiewicz, Iversen, Jankowski, Max 1:5 (34:44)

14. Karlsson(6!), Lingren, Iversen, Max 6:3 (40:47)

15. Walasek, Karlsson, Gjedde, Protasiewicz 3:3 (43:50)

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjęcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    NAS Analytics TAG
    na górę