Organizator Dakaru oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci

O tragicznej i nieco zagadkowej śmierci francuskiego motocyklisty w tegorocznym Dakarze informowaliśmy was już podczas trwania rajdu. Jak donosi gazeta Le Figaro, żona oraz syn Pascala Terry oskarżają organizatorów argentyńsko-chilijskiego Dakaru o nieumyślne spowodowanie śmierci i nieudzielenie pomocy osobie znajdującej się w niebezpieczeństwie.

Wstępnie wiadomo, że 49-letni kierowca z Francji uległ wypadkowi w trakcie drugiego etapu rajdu między Santa Rosa i Puerto Madryn w południowo-wschodniej Argentynie. O tym zdarzeniu, transponder znajdujący się przy motocyklu Pascala natychmiast poinformował biuro główne rajdu w Paryżu. Jednak organizatorzy będący na miejscu dowiedzieli się o zajściu osiem godzin później. Dyrektor zawodów, Etienne Lavigne w wywiadzie dla gazety L'Equipe  potwierdził, iż wystąpił problem w łączności między organizatorami w dniach 4-5 stycznia. Pojawiają się również głosy, że Francuz już przed rajdem miał problemy z sercem, jednak informacji tych nie potwierdza jego lekarz. Dochodzenie trwa nadal.