tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Odszkodowanie za uszkodzenie ko³a motocykla. Te pieni±dze po prostu ci siê nale¿±. Jak je uzyskaæ?
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Odszkodowanie za uszkodzenie ko³a motocykla. Te pieni±dze po prostu ci siê nale¿±. Jak je uzyskaæ?

Autor: Andrzej Sitek 2022.05.30, 13:00 1 Drukuj

Stało się. Wpadłeś w dziurę. Uszkodziłeś oponę lub felgę. Czy to tylko twój problem? Otóż nie. Ta dziura to nie twoja wina. Ktoś przecież odpowiada za stan drogi. Co zrobić, żeby zapłacił za usterkę?

Pierwszym krok polega na ustaleniu, kto jest faktycznym zarządcą odcinka drogi, na którym doszło do uszkodzenia motocykla. Może być nim Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (drogi krajowe, ekspresowe, autostrady), urząd powiatu (drogi powiatowe), oraz urząd gminny, który sprawuje pieczę na drogami gminnymi. W przypadku trudności z ustaleniem zarządcy wystarczy zwrócić się z zapytaniem do policji, urzędu miasta, powiatu lub gminy.

NAS Analytics TAG

Po skompletowani dokumentów i przedstawieniu ich zarządcy, organ ma 30 dni na uznanie lub odrzucenie żądania odszkodowania. Oczywiście urzędnicy nie analizują takich spraw samodzielnie, ale konsultują się z ubezpieczycielem, bo każda droga jest przez dany urząd ubezpieczona. To dobre wieści. Ale są tez złe.

Niestety to na kierowcę spada konieczność udowodnienia, że szkoda okazała się wynikiem złego stanu nawierzchni. W związku z tym potrzebujesz jak najwięcej materiału dowodowego. Co należy zebrać i jak przygotować?

Im więcej, tym lepiej

Urzędnicy kochają dokumenty. Niekiedy można odnieść wrażenie, że funkcjonariusze państwa oceniają dokumentację po ilości, a nie jakości. Po pierwsze, najlepiej uzyskać dokument innej instytucji państwowej, czyli notatką z miejsca zdarzenia, którą wystawia policja.

Oczywiście wezwanie policji lub straży miejskiej jest proste, ale na przyjazd patolu możemy czekać bardzo długo. Policja drogowa klasyfikuje zgłoszenia ze względu na ich ważność, co oznacza, że kierowca z uszkodzonym motocyklem znajduje się na szarym końcu listy interwencji.

Kiedy funkcjonariusze wreszcie pojawią się na miejscu, trzeba zadbać, aby opis zdarzenia był dokładny, a w protokole znalazła się informacja o przyczynie uszkodzenia motocykla, tj. dziurze w asfalcie czy innym defekcie nawierzchni. Jeśli świadkami incydentu byli inni kierowcy lub przechodnie, warto poprosić ich o pisemne oświadczenie w sprawie. To bywa nieco trudne, bo ludzie zazwyczaj się spieszą i nie mają czasu, aby poświęcić go czyjejś sprawie - w takiej sytuacji trzeba pytać o numer telefonu i spróbować uzyskać oświadczenie w innym czasie, wygodniejszym dla świadka.

Rób zdjęcia z miejsca zdarzenia

Kolejna sprawa to dokumentacja fotograficzna obrazująca fragment uszkodzonej nawierzchni, z którego powodu doszło do usterki pojazdu. Wystarczą zdjęcia robione telefonem, ale pamiętaj, że trzeba sfotografować również uszkodzenia motocykla. Lepiej zrobić więcej zdjęć niż mniej, później można wybrać najlepsze, czytaj - najbardziej dramatyczne - ujęcia.

Warto wiedzieć, że sprawę można sobie nieco uprościć pobierając wzór wniosku o odszkodowanie. Skąd go wziąć? W tym przypadku instytucje państwowe wychodzą obywatelom naprzeciw i publikują stosowne dokumenty na swoich stronach internetowych (zarządcy drogi). Druki powinny być też dostępne w siedzibie instytucji. Szkodę można zgłosić pisemnie wysyłając pocztą albo elektronicznie na adres e-mail instytucji. Jeśli to możliwe, warto pofatygować się osobiście do urzędu, co pozwoli uzyskać potwierdzenie złożenia dokumentów. Namiary są dostępne na stronie internetowej danego organu administracji.

Kosztorys naprawy też się przyda. Po co?

Aby ustalić kwotę odszkodowania, o którą będziesz się ubiegać, potrzebujesz również kosztorysu naprawy. Z jego uzyskaniem nie będzie problemu, bo dostaniesz go wraz z fakturą w każdym serwisie motocyklowym, w który pojazd oczekuje na naprawę. Dobrym pomysłem jest skorzystanie z pomocy rzeczoznawcy, który może wystawić stosowne orzeczenie. To oznacza wyższe koszty, ale taki dokument trudniej podważyć niż diagnozę mechanika.

Dla pewności warto także pozostawić sobie wymienione, połamane elementy motocykla. Po co? Zdarzają się przypadki, że firm ubezpieczeniowe żądają uszkodzonych części do wglądu. Może lubią LEGO, a może chcą utrudnić życie ludziom. Nie wnikam. Niestety cała powyższa procedura jest  dość czasochłonna, ale na pewno warto powalczyć o swoje pieniądze. Co ciekawe, o odszkodowanie możemy się ubiegać do 3 lat po zdarzeniu.

Brak notatki policyjnej. Co wtedy?

A co jeśli z jakiś powodów nie wezwałeś policji i nie masz notatki panów w niebieskich uniformach? Tego typu protokół można napisać samodzielnie. W dokumencie należy dokładnie opisać okoliczności i miejsce zdarzenia wraz ze szczegółami dotyczącymi uszkodzonej nawierzchni drogi oraz wymiarami ewentualnej dziury, szczeliny lub wypukłości.

Dobrze jest mieć zeznania świadków, tak jak w przypadku zdarzenia, do którego przyjechała policja. Niestety w wielu sprawach firmy ubezpieczeniowe wymagają raportu policji i traktują ten dokument jako punkt wyjścia do dalszych działań. Dla przykładu, samodzielnie wyfasowany raport nie wystarczy dla GDDKiA.

Jak urzędy bronią się przed roszczeniami? 

Bywa, że zarządca drogi nie poczuwa się do winy. Właściwie zdarza się to nawet często, ponieważ zarządcy boją się lawiny roszczeń i spraw przeciw nim. Wystarczy wyjść z domu i pojechać w dowolnym kierunku kilkanaście kilometrów, aby zaliczyć przynajmniej kila-, kilkanaście różnego rozmiar i autoramentu "dołków" na teoretycznej gładkiej powierzchni asfaltu. Zarządcy nie chcą wyrobić w użytkownikach przekonania, że za kłopoty wygenerowane przez te usterki należą się kierowcom jakieś pieniądze.

Często stosowanym i skutecznym sposobem przeciwko kierowcom jest ustawianie znaku drogowego ostrzegającego przez złymi warunkami na jezdni. W takim przypadku zarządca może udowadniać, że kierujący pojazdem jechał zbyt szybko. Mówiąc inaczej, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Jeśli ubezpieczyciel zarządcy drogi odmawia wypłaty, możesz jeszcze powołać niezależnego rzeczoznawcę, co niestety słono kosztuje, ale wydatek ten dołączysz później do żądania naprawienia szkody.

Jeśli ubezpieczyciel nadal się upiera przy swoim, pozostaje jeszcze droga sądowa, czyli postępowanie na drodze powództwa cywilnego. Niestety sprawy tego typu potrafią ciągnąć się latami i wymagają sporo samozaparcia i czasu.

Powstaje pytanie: czy warto?

To temat na szerszą dyskusję. Niektórzy z Was, a może nawet większość, uzna że lepiej wyłożyć kasę z własnej kieszeni i mieć spokój, bo lepiej jeździć niż łazić po sądach, użerać się z potężnym, biurokratycznym aparatem. Może i tak, ale pamiętajmy, że to właśnie dzięki osobom, które podejmują walkę z molochami, inni łatwiej uzyskują odszkodowania.

To dzięki tym osobom, które nie odpuszczają, mamy również nieco mniej dziur w drogach. Po trzecie,  zarządca i firmy ubezpieczające wcale nie chcą tracić czasu i pieniędzy na walkę z poszkodowanymi. Nierzadko decydują sie naprawić drogę i wypłacić żądaną sumę licząc, że szybko zamknięta sprawa jest lepsza niż ciągnące się miesiącami i latami postępowanie, której ktoś może jeszcze podchwycić i nagłośnić - na przykład te wredne, motocyklowe media.

 I jeszcze jedno. Powinniśmy korzystać z praw, które nam przysługują. Jeśli nie będzie tego robić, aparat urzędniczy będzie jeszcze bardziej skostniały i nastawiony na utrzymanie samego siebie, w oderwaniu od wyznaczonych funkcji. Jestem zwolennikiem poglądu, że urzędnikom trzeba przypominać, iż pracują dla obywateli. A nie odwrotnie.

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê