Po tym jak Marc Marquez przedłużył kontrakt z Hondą Repsol, a Valentino Rossi zapowiedział, że będzie występował w kolejnych sezonach MotoGP  w barwach Yamahy, nadal niepewny jest los dwóch czołowych kierowców - Daniego Pedrosy i Jorge Lorenzo.

Co prawda wcześniej w rozmowach padokowych mówiło się o tym, że Pedrosa powinien pozostać w Hondzie na kolejny sezon. Szczególnie słychać to było  z ust samego zawodnika jak i kierownictwa teamu, który był zadowolony z postawy i wyników Hiszpana. Jednakże teraz sytuacja może wyglądać całkiem inaczej. Według hiszpańskiego magazynu Motociclismo, Honda zaoferuje Hiszpanowi znaczną obniżkę płacy z 6 mln euro do 1,5 mln rocznie. Ten czynnik może spowodować, że Pedrosa będzie chciał zmienić zespół w nadchodzący sezonie. Jednym z nowych kierunków Hiszpana może być Suzuki, które od przyszłego sezonu powraca do MotoGP i będzie potrzebowało utalentowanego kierowcy. Według niemieckiego portalu Speedweek, Pedrosa zażądał 8 milionów euro od Suzuki. Warto pamiętać, że chociaż Pedrosa nie zdobył jeszcze tytułu mistrza świata , to jest nadal jednym z najbardziej utalentowanych zawodników w historii tego sportu. Wszystko powinno się rozstrzygnąć w przeciągu kilku tygodni.

Drugim kierowcą niepewnym swojej przyszłości jest Jorge Lorenzo, który tego sezonu MotoGP nie może zaliczyć do udanych w porównaniu z poprzednim, w którym do ostatniej rundy walczył o tytuł mistrza świata. Jego słabe wyniki są jedną z przyczyn powodujących, że Yamaha może rozglądać się za nowym kierowcą. Spekuluje się, że w przypadku odejścia Daniego Pedrosy z Hondy, jego miejsce mógłby właśnie zająć Jorge Lorenzo.