Ścigacz.pl

Motocykliści po raz kolejny będą protestować przeciwko wysokim opłatom za przejazd autostradami

Motocykliści planują kolejną blokadę autostrady. Tym razem utrudnienia czekają poruszających się drogami A1 oraz A4.  Pomorski protest rozpocznie się na węźle Stanisławie w stronę Gdańska. W piątek około 18.00 kierowcy jednośladów wyjadą na A1 w stronę Rusocina gdzie akcja się zakończy.

Podobnie jak to miało miejsce podczas ostatniego protestu na A4 motocykliści będą poruszać się przepisowo, a przy bramkach, bardzo powoli zdejmując kask i rękawice, odliczać pieniądze za przejazd. Wręczona zostanie również petycja do koncesjonariusza autostrady dotycząca zmniejszenia opłat dla motocykli za przejazd autostradą. Głównym argumentem jest to, że jednoślady nie zużywają tak bardzo nawierzchni jak samochody, są mniejsze i lżejsze. Kierowcy jednośladów zwracają także uwagę na fakt, że praktycznie wszędzie na świecie opłaty tego typu są znacznie niższe dla motocyklistów.

GTC Transport Company, koncesjonariusz A1 zapowiada, że w trakcie trwania protestu wszystkie bramki będą otwarte, aby jak najbardziej zmniejszyć skutki akcji. Dodaje również, że to nie od nich zależy wysokość opłat za przejazd tylko od Ministerstwa Infrastruktury. Ministerstwo odbija piłeczką twierdząc, iż zmiana stawek wymaga nowelizacji przepisów.  

Niestety nasze autostrady, które pozostawiają wiele do życzenia szczególnie co do długości i ilości remontów, są jednymi z najdroższych w Europie. Wszędzie na świecie motocykliści płaca mniej za przejazd autostradą. Po raz kolejny w naszym kraju chęć „nachapania się" odsuwa na bok zwykłą ludzką przyzwoitość. Zapłacenie 17,5 zł za przejazd 100 kilometrowym odcinkiem A1 jest w naszej opinii wygórowaną kwotą.