Ścigacz.pl

Zrób to sam. I postaw w salonie.

Wszelkiego rodzaju zestawy "zrób to sam" nie są nowością zarówno jeśli chodzi o samochody i motocykle. Wystarczy kupić sobie coś takiego, postawić w kuchni i od pełni szczęścia dzieli nas tylko podpisanie papierów rozwodowych. Ludzie lubią majsterkować, ale brytyjski wynalazca Peter Manning poszedł o krok dalej. A może krok wstecz? Otóż wynalazł on, zbudował i opatentował model motocykla w skali 1:1. Mówiąc model mamy na myśli coś, co nie działa, jedynie stoi. Sprawa jest poważna, bo człowiek, który stoi za tym wynalazkiem niegdyś wymyślił konewki, które można ustawić jedna na drugiej.

Strona www.fullsizekits.com już działa i można tam zajrzeć, a od kwietnia wpłacać depozyty na budowę modeli. Jak na razie można tam zamówić modela Harleya Duoglide, rocznik 1962, ale w przyszłości w ofercie znajdą się Vespa, Triumph Bonneville i Norton. Jeśli chodzi o model Harleya, to składa się ze 180 części, których złożenie w cały motocykl zajmuje około 23 godzin (+10 godzin na pomalowanie). Interesująca jest cena - 525 funtów. Na serwisach aukcyjnych widzieliśmy w podobnej kasie modele samochodów w skali 1:12, a tutaj mamy pełnowymiarowy motocykl, który idealnie nadaje się jako ozdoba salonu. No i w każdej chwili można taką ozdobę przenieść w inne miejsce. Co jest zademonstrowane na poniższym filmie. Na oficjalnej stronie widnieje następująca informacja:

"Zawsze możesz znaleźć sobie kumpla do budowania lub krewnego, który pomoże Ci złożyć swój zestaw".

Coś w tym jest. Nie jesteśmy do końca przekonany, czy z takiego obrotu spraw będą zadowolone kobiety tych dwóch facetów, ale przecież nie powinno się ograniczać pasji, prawda? Zaskakuje nas z kolei informacja na stronie Petera, która głosi, że zestaw do składania nie jest zabawką i nie nadaje się do dzieci poniżej 16 roku życia. Czy to wynik BHP-powskiego zamiłowania Brytyjskiego rządu? Naszym zdaniem model 1:1 nadale się wręcz idealnie do wspólnego spędzenia czasu ojca z synem, ale być może maniacy bezpieczeństwa i higieny pracy mają inne zdanie. Dajcie nam znać, co o tym sądzicie i jakie modele w skali 1:1 chętnie postawilibyście w Waszych domach.