tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Komentarze do: Zipp Roadstar
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 13
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: Lionheart 12.11.2013 20:22

Z bardzo wielką obawą kupiłem roadstara kilka tygodni temu. Nie dość że tzw. chiński złom, to jeszcze używany, choć z symbolicznym przebiegiem 1900 km (też podejrzane). Co więcej, miałem nieprzyjemność dość krótko być właścicielem chińskiego widlaka, z którym w pośpiechu i nie bez strat rozstałem się z powodu licznych usterek kilka lat temu. Nawet nie posiadał żadnej marki. Ale po przeczytaniu opisu testu i opinii na stronach KCM powiedziałem sobie raz kozie śmierć i kupiłem maszynkę. Pierwsze wrażenie zaskakująco dobre. Chromy i plastiki bardzo przyzwoite, nieco tylko niższej jakości od dragstara, na ale to była yamaha! Powlłoki lakiernicze dobre, mimo dwóch lat użytkowania bez śladu rdzy. Łańcuch nasmarowany bez zbędnego luzu. Silnik mimo zimna tego dnia (5 stopni) palił . problemu. Po krótkiej jeździe testowej i zostawieniu w zamian paczuszki Kazimierzy prosto z PKO BP SA ruszyłem w 200 km drogę do domu. Przyznaje z duszą na ramienu. Ale z każdym kilometrem drogi obawa ustępowała satysfakcji z jazdy. Komfort zawieszenia bardzo dobry, prowadził się świetnie. Znalezienie luzu bezproblemowe mimo że poprzednie 3 sezony przejechałem skuterem maxi. Praca skrzyni precyzyjna, dźwięk silnika w zakresie do 80 km/h prawdziwie choperowy, potem już gorzej. Przyspieszenie wystarczające, choć mój SYM miał lepsze. V max na autostradzie 110, ale to chyba nie wszystko co potrafi. Bez żadnych problemów dojechałem do domu. Potem jeszcze była runda przez Salmopol, składa się w zakręty bez problemu a i mocy nie zabrakło. Oczywiście maszyna nie ma samych plusów, na śliskiej i mokrej jak to jesienią drodze laczki trzymają kiepsko. Na przyszły sezon już w piwnicy leżą metzelery. Zastanawiam się nad nowym zespołem napędowym, bo są opinie, że warto to zrobić, choć oryginalny działa na razie bez zarzutu. Zobaczymy oczywiście czy tak będzie po następnych 10 kkm, ale do tej pory motor spełnia dokładnie wszystkie moje oczekiwania i nie zgadzam się ze znaczną większością negatywnych opinii o roadstarze. Może od tego modelu chińszczyzna przestanie być synonimem fatalnej jakości. Przecież taki cud techniki jak iphone tylko projektoway jest w Kalifornii, a już wykonany w całości za wielkim murem. Pozdrawiam na koniec sezonu wszystkich braci motocyklistów, szczególnie tych na chińskich rumakach.

Odpowiedz
Autor: MiTarO 18.05.2011 15:52

Mam takiego ROADSTAR-a. W sumie to jestem zadowolony. Niestety ale jakiekolwiek usterki nie wynikają z tego że motor jest nędzną kopia, a jest to wina montażu. Kto ma takiego sprzęta wie że na początku użytkowania pojawiały się różne mankamenty, które da się szybko i prosto usunąć jak ma się podstawowe pojęcie o mechanice. Głównym mankamentem jest chińska guma, która pewnie jest odzyskiwana z recyklingu starych trampek. Wężyki od podciśnienia jak i przewody paliwowe szybko parcieją, z pod kranika potrafi cieknąć bo nie zastosowany podkładek miedzianych a jakieś plastikowe, łańcuch się obija o osłonę bo na wahaczu nie było podkładki dystansowej i wiele innych mankamentów których już nie pamiętam. Niestety ale małe chińskie rączki które to składały nie miały pojęcia co robią (jak wiadomo dzisiaj liczy się produkcja masowa za małe pieniądze więc nie ma się co dziwić). Możliwe że te motocykle nie przechodzą kontroli jakości. Serwis w Polsce również trochę kuleje, raczej to oni powinny przeprowadzić taką kontrole przed sprzedażą każdego egzemplarza. Jednak prawda jest taka że nie przyjmują do tego zbytniej wagi, sprawdzają czy jest olej w silniku, płyn hamulcowy, napięcie łańcucha i koniec przeglądu. Bajer jest taki że jest to wierna kopia yamahy XV250 i wszystkie części pasują, co sprawia że motocykl można samemu naprawić stosując łatwo dostępne części od yamahy. Obecnie mam przejechane 9000km i dołożyłem do tego motoru jakieś 100zł na naprawy które sam wykonałem. Na razie po przepatrzeniu wszystkiego nic nie chce się zepsuć a motocyklem jeżdżę praktycznie w sezonie codziennie do pracy. Ośmielę się powiedzieć że roadster jest tak samo dobry jak yamaha pod warunkiem że sami włożymy trochę serca i usuniemy usterki montażowe.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę