Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeselekcja naturalna
OdpowiedzJak w Gdyni niby poradzili sobie z kwestią wyścigów motocyklowych? Jedynie co teraz powstrzymuje amatorów MotoGP to dziury na Władysława IV...
OdpowiedzNa Mulholland Drive tez sa bariery z odslonietymi podporami, i co ?
OdpowiedzNie ma co winić zarządcę drogi za wypadki motocyklistów. Sam jestem motocyklistą i jeździłem tą drogą wiele razy i motocyklem i samochodem z racji tego że mieszkam w rejonie. Jak się jeździ z głową to się dostosowuje prędkość do swoich umiejętności oraz warunków na drodze a nie próbuje się "wykręcić jak najlepszy czas". Dlaczego ktoś mieszkający w okolicy ma jeździć okrężną drogą tylko dlatego że ktoś inny nie potrafi jechać zgodnie z przepisami i ryzykuje swoim życiem
OdpowiedzNiestety nie wszyscy myślą, życie weryfikuje, przykre bo to potem mówi się że wszyscy tak jeżdżą
OdpowiedzMyślę, że wystarczy jechać zgodnie z przepisami.
OdpowiedzDzięki. Bardzo pouczający i wiele wnoszący do dyskusji komentarz. Skoro tak Ci dobrze idzie myślenie, to daj znać czy w razie gdyby jednak nie każdy podzielał Twój punkt widzenia i zafundował Ci hi-sida/slizg, to czy chciałbyś go zakończyć w barierkach/gilotynach ?
OdpowiedzJak ktoś się nie zgadza z tym że trzeba jeździć zgodnie z przepisami i ginie na drodze to trzeba się cieszyć jeżeli ginie sam a nie zabija innych przy okazji.
OdpowiedzOczywiście, że wystarczy. Jednak przypadki chodzą po ludziach, każdy może się zagapić lub przeliczyć np że swoimi umiejętnościami. Prawda jest taka że polskie przepisy budowlane w kwestii dróg mają głęboko w poważaniu motocyklistów. Widział ktoś GDZIEKOLWIEK w Polsce bariery z osłoniętymi podporami? Pewnie ze nie, bo zawsze wybiera się najtańszy projekt i najtańszego wykonawcę, no a skoro nie ma obowiązku zakładania takich osłon to po co zwiększać koszt budowy... Nie myślę tu o "ścigantach" tylko o zwykłych użytkownikach dróg. Nie ma statystyk mówiących o przyczynach śmierci/urazów a myślę że w przypadku motocyklistów podpory barier byłyby w pierwszej trójce.
OdpowiedzDokładnie tak. Zawsze wszyscy są winni, tylko nie my.
Odpowiedz