Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 40
Pokaż wszystkie komentarzeStanowczo nie polecam. Niestety miałam tą nieprzyjemność, że często jeździłam z Panem Piotrem. Każda jazda z tym człowiekiem wywoływała u mnie bóle brzucha, nerwy nie do opisania, odruch bliski wymiotom. Modliłam się o to by czas jak najszybciej minął. Arogancki, nadęty typ. Odwoływał jazdy w ostatnim momencie, prawie zawsze jazda po mieście miała na celu podrzucenie go w jakieś miejsce gdzie musiał coś załatwić lub zabrać, wychodził, a kursant czekał na władcę na parkingu. Gdy prosiłam o umawianie jazd z innym instruktorem, to przy najbliższej okazji się na mnie wyżywał (na przykład jak zrobiłam coś źle, to kpił, że na pewno to ten inny instruktor mi tego nie pokazał, albo pokazał niepoprawnie). Niejednokrotnie jak miałam być umówiona z kimś innym to na miejscu się okazywało, że tylko on jeden jest wolny i on ze mną jeździł. Niedopuszczalne jest dla mnie traktowanie w taki sposób innego człowieka w ogóle, a co dopiero klienta dzięki któremu szkoła funkcjonuje. Nie należy mu się żaden szacunek. Inni instruktorzy byli super, ale i tak STANOWCZO NIE POLECAM tej szkoły, szkoda zdrowia psychicznego i nerwów. Zwłaszcza, że nie uda Wam się unikać tego człowieka np. umawianie się na lekcje odbywało się za jego pośrednictwem. Szczerze się dziwię, że ta szkoła jeszcze istnieje, przypuszczam, że dzięki niższym cenom - nie warto, uwierzcie. Lepiej zapłacić trochę więcej w innej szkole, by nie dać się równać z ziemią, ceny nie są aż tak konkurencyjne.
OdpowiedzNIE POLECAM. Bardzo cieszę się, że trafiłam na tę stronę i przeczytałam Wasze opinie, choć niestety - dużo za późno. Zrobiłam kurs w Fallconie w 2014 i niestety sporą część kursów odbyłam z waćpanem Skołudą. Jego chamskie odzywki, obelgi, humorzaste nastroje doprowadziły mnie do tego, że na długi czas odłożyłam prawko na motocykl w zapomnienie. Po przejściu całego kursu w ogóle nie czułam się przygotowana, przejście całego kursu zajęło mi 4 miesiące z powodu tak niesamowitej dyspozycyjności szkoły, w dodatku odbycie tu szkolenia pozostawiło sporą skazę na mojej psychice. Wierzyłam, że skoro waćpan Piotr kieruje we mnie takimi tekstami, to może rzeczywiście ja jestem taka tępa i się do tego po prostu nie nadaję? Jakaż ja byłam głupia, zamiast mu od razu splunąć pod buty i powiedzieć co o nim myślę, to pozwoliłam sobie na spaczenie poczucia własnej wartości z jego powodu. Egzamin teoretyczny odbywał się często na własnych komputerach kursantów, Skołuda się spóźniał, uruchamiał byle jakie teściki z internetu, a gdy go pytałam, dlaczego na to pytanie powinna być ta odpowiedź, a nie ta, to się ze mnie śmiał i mówił "bo tak". Tyle mogłam się od niego dowiedzieć. Co bardzo ważne do podkreślenia - jedynie Skołuda jest takim sk*** jakich mało, inni instruktorzy to świetni ludzie. Święta prawda o tym, co piszecie na temat placu manewrowego, taka sama sytuacja, 3 motocykle i dwa samochody na jednym placu, albo "to pojedź sobie tam za górkę i poćwicz rozpęd do 50km/h. I tak sama sobie jeździłam, i nikt mnie nawet nie obserwował, nie patrzył czy robię to dobrze, czy nie dzieje mi się krzywda. Otuchy dodaje zobaczenie tu tylu podobnych komentarzy i praktycznie żadnej dobrej opinii. Szkoda, że daliśmy się oszukać.
Odpowiedzgeneralnie masakra, zostało mi raptem kilka godzin i nie mam ochoty tam wracać gdyż podejście do kursanta jest tragiczne. Właściciel jest aroganckim idiotą, który nie potrafi praktycznie nic wytłumaczyć i na dodatek jest nie profesjonalny. 0/10. Nawet za darmo bym tam nie poszedł drugi raz
OdpowiedzNiestety potwierdzam, żałuję, że nie trafiłem na to forum wcześniej, zanim wybrałem szkołę. Na jednym placu 4 motocykle i 2 samochody, których drogi cały czas się krzyżują i każdy ciągle musi czekać na swoją szansę przejazdu. A instruktor kompletnie nic nie ingeruje w to co się dzieje na placu, każdy jeździ jak chce. Masakra.
OdpowiedzStanowczo nie polecam tej szkoły jazdy - wykłady łączone kat.A z kat.B, prowadzone czysto pod kat.B (do tego stopnia, że przy zadawanych pytaniach od pewnego momentu za każdym razem padało hasło 'kategoria A nie odpowiada!'). jeden dedykowany wykład dla kat.A, na którym nie było żadnych informacji nt. poruszania się po mieście, natomiast bardzo szczegółowe informacje jaką kurtkę i rękawiczki należy kupić. Podczas części praktycznej - na placu generalnie brak zainteresowania ze strony instruktorów, plac łączony dla samochodów i motocykli, przez co nawzajem sobie przeszkadzają. Wyjątkiem były sytuacje, w których Pan Piotr postanawiał czegoś nauczyć, a przy złym wykonaniu ćwiczenia wyzywał od idiotów nie rozumiejących co się do nich mówi, co nie powinno mieć miejsca w ogóle, natomiast w relacji instruktor-kursant jest skandaliczne i niedopuszczalne. Jazda na placu do znudzenia, pomimo opanowania wszystkich ćwiczonych zadań. Na mieście spędziłem dosłownie dwa razy po pół godziny (z 20). Patrząc na stan mojego przygotowania do egzaminu po odbyciu wszystkich jazd, dochodzę do wniosku, że słowa pana prowadzącego wykład 'jeżeli ktoś wam powiedział, że jeżdził tylko te 20 godzin i zdał egzamin za pierwszym razem, to was okłamał' są jak najbardziej prawdziwe, pod warunkiem, że ten ktoś uczył się w Fallconie.
OdpowiedzPisze w komentarzu ponieważ nie można wystawić opinii na stronie(najwidoczniej właściciel wie co robi, dlatego zablokował). Robiłem w tym roku prawo jazdy kat.A. Jest to moja trzecia kategoria i stwierdzam że tak kiepskiej szkoły jeszcze nie widziałem. W standardzie jest umawianie 2 kursantów na jedną godzinie .plac manewrowy dziurawy, bardzo mały, wielkości połowy boiska w piłki w dodatku dzielony z inna szkoła zdarzało sie ze na plac były 2 auta i 3 motocykle Właściciel po otrzymaniu pieniędzy , nie miły i nerwowy.Po mimo próśb i nalegań z mojej strony na miasto nie wyjeżdżaliśmy, jak już jakimś cudem jechaliśmy to drugi kursant zostawał sam na placu.Zdarzały się sytuacje ze instruktor jeździł za kursantem SAMOCHODEM KURSANTA bo "aktualnie nie miał wolnego samochodu" Na jazdy które zaczynały się o godzinie 8 instruktor zawsze sie spóźniał.Po mimo dużej dyspozycyjność z mojej strony wyjeżdżenie 20h czyli 10 spotkań zajęło ponad 1,5 miesiąca. Zaktualizowanie pkk zajęło właścicielowi kolejny tydzień.Nazwał bym to bardziej wypożyczalnią motocykli na godziny niż szkołą jazdy, instruktor pije kawę i czyta gazeta, 0 uwagi w stronę kursanta . Przez godzinę w innej szkole dowiedziałem się więcej niż tam przez 20h o przeciw skręcie w fallconie nie usłyszałem ani słowa. O tym ze pod górkę ruszamy z hamulca tylnego też sie w fallconie nie dowiedziałem . Braku szacunku dla klijęta .Ogólnie jedno WIELKIE DNO polecam zapłacić więcej i iśc do innej szkoły. Może jak wydział komunikacji sie tym zajmie to coś sie zmieni, a chwilę obecną nie polecam .
OdpowiedzMam pytanie. Czy wy tez musieliscie wplacic 200 na wejscie zeby miec badania lekarskie i fotografa za darmo ?
OdpowiedzOgólnie mówiac nie polecam. Gdybym mogła, to z chęcią cofnęlabym się w czasie i wybrała inna szkolę. Kurs teoretyczny dosć nudny, ale nie spodziewałam się cudów. Jeżeli chodzi o kat. B to jestem bardzo zadowolona z instruktorów. Czytałam różne opinie na ten temat, ale ja czułam się przy nich komfortowo i miałam wrażenie, że poświęcali mi wystarczająco dużo uwagi. Minusem jest sprzęt w fatalnym stanie. Auta popsute, brudne, zaniedbane. Plac manewrowy wynajmowany "na spółę" z inną szkołą jazdy. Po placu jeżdżą w tym samym czasie i auta i motocykle, jest to niebezpieczne. Co do kat. A, stanowczo nie polecam. Instruktorzy nie przejmują się postępami w nauce (lub raczej ich brakiem). Nie specjalnie dbają o komfort psychiczny kursantów, którzy często są zostawiani na placu samopas. Do tego odwoływane jazdy z godzinnym wyprzedzeniem i bezkompromisowość pana Piotra, gdy przychodzi do ustalania czegokolwiek. Gdyby nie instruktorzy (kat. B) to plułabym sobie w brode, że poszłam akurat tam. Tylko oni jakoś ratują moja opinię o tej szkole. Podsumowując, idźcie gdzieś indziej. Sama żałuję, że nie poczytałam opinii przed zapisaniem się na kurs.
OdpowiedzNie polecam tej szkoły, właściciel jest osobą wysoce upartą, nieustępliwą oraz arogancką.
OdpowiedzZe swojej strony polecam szkołę Fallcon. Robię tam kurs na kat. A. Cenię możliwość indywidualnego odbycia całego kursu przez e-learning, dostępność instruktorów, cenne uwagi odnośnie zachowania na egzaminie. Nie było problemu z organizacją jazd w możliwych dla mnie terminach. czasem było nas trzech, czterech i nie było problemu z uzyskaniem pomocy czy porady od któregoś z obecnych instruktorów. Jest ok
OdpowiedzNIE POLECAM! Odwoływanie jazd po przybyciu na miejsce, chamskie zachowanie i ogólny brak szacunku do klienta. Brak zainteresowania ze strony instruktorów, nawet pachołka im się podnieść nie chciało chociaż stali obok. Nie przerobili ze mną hamowań awaryjnych bo nie trzeba, a slalomy szybkie pokazali mi na przedostatniej jeździe. KPINA! Zdałam za drugim tylko dzięki wykupionym godzinom w innym ośrodku.
Odpowiedz