Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeIrytujace sa teksty w stylu ''tylko 160 koni'' czy nawet ''tylko 100''. To nie sa scigacze tylko turystyki a 100-160 koni to bardzo duzo na normalne potrzeby normalnego motocyklisty (nie przyglupiego dawcy organow) Taki artykul powinien pisac, ktos kto jezdzi motocyklami Adventure na codzien a nie trze lokciem na torze R1 i mu MALO KONI!!!!
Odpowiedznormalne potrzeby normalnego motocyklisty? RIDER, ty stoisz motocyklem w korku
OdpowiedzTeż mnie to lekko dziwi, szczególnie, że autor pisze, że na co dzień jeździ Harleyem.
OdpowiedzNie ten autor. Dwóch nas jest. To "redaktoru" Kamińskiemu "wyjszło" spod pióra "tylko 160 koni". :) NIemniej obaj się zgadzamy, że mocy jest więcej niźli dość
OdpowiedzCzy 1000 cm3 pojemności silnika V-Stroma wystarczy do turystyki?
OdpowiedzLata temu robiłem niczego sobie wypady na DL 650 A. Nigdy nie brakowało mi mocy (pod warunkiem, ze nie myślisz, że siedzisz na supersporcie). Motocyklem przejechałem kilkadziesiąt tysięcy km i nigdy mnie nie zawiódł. Skoro 650-tka dawała radę, to tym bardziej tysiączek da radę z powodzeniem.
OdpowiedzSzanowny Kolego, Oczywiście ! Byłem takowym w poprzednim roku w Chorwacji. Ja 120kg wieprza, moja lejdi 60kg calineczka. Dwa kufry boczne zapakowane po kokardę, centrala wypełniona po brzegi. Na centrali namiot, karimata, Tankbag wypełniony po samą brodę. Łączne obciążenie motocykla przekraczało dopuszczalne obciążenie całkowite o jakieś 80kg =D. Dawał radę, zdarzało mi się cisnąć 160-180 po autostradzie z takim ekwipunkiem i mocy nie brakowało ! V - Max zrobiłem 200 - dalej się bałem, że mi kufry pospadają ^_^. Polecam Suzuki V-Stroma z całego serduszka. Ten motocykl skradł mi serce! nie zawiódł mnie ani razu ! =D Mam nadzieję, że moja kolejna maszyna będzie równie niezawodna !
Odpowiedz"Wieprzu" gratulacje wyrozumiałej calineczki;)
OdpowiedzJeżeli dobrze sprawdziłem to różnica w cenie między obydwoma maszynami wynosi ok. 20 tys. zł na niekorzyść KTM'a. W tym kontekście ew.wybór chyba jest oczywisty. No chyba, że ktoś ma nadmiary biletów NBP :)
OdpowiedzA to dobre, pewnie rama naciąga wodę jak gąba.
OdpowiedzJak podajecie wagę to się zdecydujecie - albo oba na sucho, albo oba na mokro. KTM po deszczu waży z 10kg więcej niż V-Strom.
Odpowiedz