Idiotyczne reklamy włoską domeną?
Kilka dni temu pisaliśmy o meandrach marketingu na przykładzie reklam Ducati i uznaliśmy je za co najmniej dyskusyjne. Tymczasem za bezdyskusyjnie idiotyczne uznać należy reklamy przygotowane przez jedną z belgijskich agencji reklamowych na zlecenie belgijskiego dystrybutora Dainese w 2007 roku. Na plakatach przygotowanych dla kampanii outdoorowych zobaczyć można zatroskanego człowieka, szpitalne wnętrze i informację: „Przepraszamy Johna, który potrzebuje dawcy płuca od 2004 roku. Dainese Pro Shop Motorcycle Safety Gear. Chronimy motocyklistów przed byciem dawcami.”
Trudno określić czy tego typu kampanie są skuteczne, niesmaczne, obrazoburcze, czy po prostu osadzone w realiach w których żyjemy. Zapewne wszystko po trochu. Obstawiamy, że w tym wypadku agencja reklamowa zadziałała w myśl zasady „niech mówią o nas co chcą, byle nie przekręcali nazwiska (nazwy)”.


Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzepo co odgrzewac kotleta z 2007 roku?
OdpowiedzArtykuł zawiera lokowanie produktu.
OdpowiedzPanowie, pomyslcie chwile. Bycie zapamietanym jest celem samym w sobie? Pytanie jak zapamietanym. Ja po zobaczeniu takich reklamy od razu poszedlbym do salonu gdzie sprzedaje sie Alpienestarsa albo...
OdpowiedzJak dzieci w przedszkolu... Nie słyszeliście nigdy o "artykule sponsorowanym"? Po co umieszczać reklamy na portalu (które i tak przeważnie blokuje AdBlock) skoro można się dogadać z redakcja ;)
OdpowiedzIdiotyczne? Jeśli ktoś po 4 latach pisze o "naszych reklamach" jako szef firmy uznałbym ją za genialną. Nie sztuką jest zrobić zwykłą reklamę, ale sztuką jest zrobić reklamę którą odbiorca ...
OdpowiedzChyba nie są takie idiotyczne , skoro się o nich dyskutuje , cel zostł osiagnięty . Zastanów się!!!
Odpowiedz