Ścigacz.pl

Bartek Obłucki i Tadek Błażusiak niezbyt często mają okazję pokazać się na żywo polskim kibicom. Taka nadarzy się w najbliższy weekend, 12-13. czerwca podczas czwartego Grand Prix Mistrzostw Świata Enduro w tym roku. Impreza, tak jak i dwa lata temu, odbędzie się w Kwidzynie. W zawodach wystartuje łącznie trzynastu Polaków.

W klasie E1 obok Tadka Błażusiaka pojawi się też Marcin Frycz, który dobrze poradził sobie na Erzberg Rodeo. Marcin pojedzie na czterosuwowej Yamasze z numerem 32. Królewska klasa E2 miała być miejscem wielkiego powrotu do enduro Łukasza Kurowskiego, niestety w wyniku niedawno odniesionej kontuzji, Kurowski w zawodach nie wystartuje. Reprezentujący opolski zespół Hawi Racing, Marcin Małek pojedzie w klasie E2 na dwusuwowym KTMie. Na EXC 300 w klasie E3 wystartuje Sebastian Krywult, także jeden z lepiej sklasyfikowanych polskich zawodników w Erzberg Rodeo 2010.

Największa liczba Polaków pojawi się w klasie Junior. Na czele z zeszłorocznym Mistrzami Polski - Mateuszem Bembenikiem i Pawłem Szymkowskim. Sylwester Jędrzejczyk, Rafał Kiczko i Patryk Bielec to kolejni zawodnicy startujący w juniorskiej klasie. Tak samo jak i Bartosz Kasza i jadący na „dwustestce" Jakub Strzelczyk. Swój debiut na fabrycznym motocyklu marki Rieju zaliczy Rafał Bracik.

„Czuję się dużo pewniej niż w poprzednich tygodniach i liczę na dobre pozycje" - tłumaczy Bartek Obłucki. „Mój słaby start sezonu był spowodowany wieloma małymi problemami. Popracowałem wraz z Sebem Guillaume nad motocyklem i jest dużo lepiej. Myślę, że odbije się to dobrze na moich wynikach. Cieszę się, że w zawodach wystartuje Tadek Błażusiak. To jeden z moich najlepszych przyjaciół, bardzo często trenujemy razem i uczymy się od siebie wzajemnie. Tadek jest coraz szybszy, myślę zresztą, że pokazał to we Włoszech."