Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Szanowny Kolego, wbrew temu co myślisz jest jeszcze sporo starych motocyklistów którzy odwijają na mocno podrasowanych a więc mających ponad 200 koni ścigach. Zazwyczaj są to ludzie nieco starsi którzy zaczynali od małych pojemności i stopniowo przechodzili do coraz większych gromadząc doświadczenie i ciągle się ucząc. Teraz nie boją się najmocniejszych maszyn nawet w deszczu, ale nie wszystkich bawi jazda w kółko na torze. Niestety, obecnie ze względu na ceny używanych motocykli młodzi ludzie oraz nowobogaccy kupujący nowe maszyny chcąc by sąsiada szlag trafił kupują od razu najmocniejsze motocykle. I tu mamy problem- doświadczenie niewielkie albo zerowe oraz przeświadczenie wyjęte z reklam producentów że motong za 70 albo 100 tys wszystko umie i jest bezpieczny. Niestety ale ,,w cywilu'' nic nie zastąpi umiejętności, rozsądku i stopniowo gromadzonego doświadczenia...