"Shut Up & Kiss Me" - muzyka i motocykle
Motocykle i muzyka to dwa wspaniale harmonizujące ze sobą tematy. Wiele motocykli wystąpiło w wielu teledyskach. Ten jest jednak na swój sposób szczególny. „Shut Up & Kiss Me” autorstwa Orianthi to kawałek reprezentujący, hmmm, nie wiemy do końca jaki gatunek muzyczny. Prawdopodobnie taki, który lubią osoby chodzące cały rok w szalach i okularach zerówkach. Nie to jest jednak najbardziej interesujące.
Fabuła jest genialna. Facetowi psuje się Kawasaki ER-6F. W rozpaczy staje on na poboczu rzucając w niedziałający motocykl rękawicami. Nagle, podjeżdża pomoc drogowa – piękna dziewczyna na chopperze, która, uwaga, zaczyna naprawiać Kawę. Bezskutecznie. Piękna pani mechanik bierze faceta na tylne siedzenie (!) i razem odjeżdżają w stronę zachodu słońca. W międzyczasu piosenkarka śpiewa siedząc na Ducati 1098. Czy wasz mózg też został doszczętnie zdemolowany?
Komentarze 23
Pokaż wszystkie komentarzecałkiem spoko
OdpowiedzDla mnie to laska wygląda jak podstarzała Hannah Montana... ;D
OdpowiedzJakie nieskazitelne fryzury po zdjęciu kasków :D Zwłaszcza przy takiej pogodzie i z pewnością niemałej liczbie przejechanych mil... Ja to zawsze wyglądam jak "idź stąd i nie wracaj" :P ...
OdpowiedzTo Kawasaki Ninja 250r ... znawcy
Odpowiedzwole teledyski, gdzie Lemmy wyjeżdża z grobu na motocyklu
OdpowiedzKilled by death- a najlepszy początek jak tatusiowi córeczkę porywa :)
Odpowiedzto ninja 400 z amerykańskiego rynku, a inna piosenka z ducatem to jeszcze: eve, whose that girl
Odpowiedz