Red Bull Megawatt 111 już za miesiąc. Wystartuje ponad 1000 uczestników!
Red Bull Megawatt 111 już za niecały miesiąc. Tegoroczna edycja zapowiada się wyjątkowo okazale. Swój udział zapowiedziało ponad tysiąc uczestników. Wśród nich - Taddy Błażusiak!
Największa impreza enduro w Polsce zyskała już należną jej renomę w środowisku fanów błota i kurzu. To jedna z najciekawszych części World Enduro Super Series. Co roku na terenie kopalni odkrywkowej w pobliżu Bełchatowa setki motocyklistów mierzą się nie tylko z trudnymi trasami, ale i własnymi słabościami.
Dla wielu z nich to także znakomita okazja, by móc podzielić się swoją pasją z najbliższymi - wśród widzów pojawiają się całe rodziny uczestników. Megawatt to też dobre miejsce by poznać gwiazdy motocrossu i enduro, zdobyć autografy, zamienić kilka słów. Dzięki specyfice miejsca, jakim jest kopalnia odkrywkowa, widzowie są tuż obok akcji, mogą z bliska obserwować zmagania zawodników.
Co w tym roku
Dzień pierwszy, 8 września, tradycyjnie przeznaczony będzie na eliminacje cross i enduro. Zawodnicy będa musieli pokonać kolejno szybką trasę piaszczystą, a następnie trasę enduro, gdzie czekają ich konkretne przeszkody - pnie, opony, głazy i tym podobne. Do wielkiego finału dostaną się ci, którym uda się wywalczyć najlepsze czasy. Ale nawet ci uczestnicy, którzy nie pojadą wystarczająco szybko, będą mogli liczyć na udział w finale - organizator przygotuje dla nich dodatkowy finał "B".
Nowa trasa
Do niedzielnego wielkiego finału zakwalifikuje się 500 uczestników. Tegoroczna trasa finału nie będzie tą samą, którą zawodnicy pokonywali w ubiegłym roku. Organizatorzy zapewniają, że będzie sporo niespodzianek i trzeba być przygotowanym na wszystko.
W tym roku powiększony będzie teren przeznaczony na jazdy testowe. Pojawi się także nowe, ciche obozowisko dla zawodników, którzy postanowią przyjechać na zawody z rodzinami i dziećmi.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze