Producent hamulców Brembo podsumował rok 2021. Wyniki są lepsze niż przed pandemią koronawirusa
Brembo przedstawiło podsumowanie finansowe ubiegłego roku i sytuacja włoskiego producenta jest optymistyczna pomimo coraz większych problemów z produkcją i logistyką w branży motoryzacyjnej.
Przychody zamknęły się na poziomie 2,77 mld euro, co oznacza wzrost o 25,8 proc. w porównaniu z rokiem 2020 i o 7,2 proc. w porównaniu z 2019. Zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed potrąceniem odsetek od zaciągniętych zobowiązań oprocentowanych (EBITD) wyniósł 502,7 mln euro - to o 29,3 proc. więcej. Zysk po opodatkowaniu to 215,5 mln euro (+57,9 proc.). Jednocześnie zadłużenie firmy netto zmniejszyło się o 71,5 mln euro.
Wykorzystanie produktów marki Brembo wzrosło na wszystkich ważnych rynkach. W przypadku motocykli liczba dostarczonych układów hamulcowych wzrosła o 55,2 proc. W sektorze wyścigowym odnotowano wynik 22,7 proc. na plusie. Samochody również poradziły sobie bardzo dobrze i tu odnotowano wzrost o 22,1 proc. Jednocześnie Matteo Tiraboschi przyznaje, że rok 2022 będzie pełen wyzwań ze względu na zmiany w sytuacji geopolitycznej.
Producent poinformował także o kosztach inwestycji, na które przeznaczono 236,2 mln euro. W 2021 roku Brembo sfinalizowało zakup producenta klocków hamulcowych SBS Friction z Danii oraz budżetowych układów hamulcowych J.Juan w Hiszpanii. W Kalifornii otwarto centrum Brembo Inspiration Lab, które jest odpowiedzialne za opracowywanie konceptów nowych rozwiązań technologicznych.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze