Mandat w kwocie 1500 złotych jest za wysoki? Rządowy projekt pod ostrzałem podkomisji sejmowej
Chodzi o kontrowersyjną propozycję dotyczącą minimalnej stawki mandatowej za przekroczenie prędkości powyżej 30 km/h. Wcześniejszy projekt nowelizacji zaostrzającej kary dla sprawców wykroczeń drogowych, przewidywał w takim przypadku grzywnę w wysokości 1500 zł.
Ale rządowy projekt znalazł się pod ostrzałem wielu instytucji, w tym Rzecznika Praw Obywatelskich. W ostatnią środę odbyło się posiedzenie podkomisji sejmowej, która wskazała na konieczność wielu poprawek. W tej sprawie wypowiedział się wiceminister resortu infrastruktury Rafał Weber, który zaznaczył, że niektóre propozycje wymagają zmian.
Chodzi m.in. o wspomniane 1500 zł mandatu za przekroczenie prędkości powyżej 30 km/h. Jeśli to rozwiązanie zostanie przyjęte, to może dojść do sytuacji, gdy kierowca zostanie ukarany mandatem w kwocie 1500 zł za przekroczenie prędkości o 31 km/h, natomiast w przypadku, gdy prędkość wyniesie 29 km/h powyżej obowiązującego ograniczenia na drodze, policja wystawi mandat w wysokości 200 złotych. Różnica jest drastyczna, dlatego Ministerstwo Infrastruktury proponuje, aby obniżyć kwotę grzywny z 1500 do 800 zł.
Kolejna sprawa dotyczy grzywny sądowej, która według dotychczasowego projektu miałaby wynieść nawet do 30 tys. złotych. Ministerstwo popiera rozwiązanie, które precyzowałoby wykroczenia drogowe, za które groziłaby powyższa kara. Chodzi o zamknięty katalog, który jednocześnie uniemożliwiłby karanie kierowców wielotysięcznymi grzywnami za pomniejsze przewinienia.
Ale wiceminister Weber wskazał także, że wśród poprawek rządkowego projektu, znalazła się jedna zmiana w kierunku zaostrzenia kar dla kierowców. Chodzi o recydywę w przypadku kierowców jeżdżących na podwójnym gazie, którzy w chwili ponownego zatrzymania byli karani dwukrotnością stawki przyjętej za pierwsze wykroczenie tego typu.
Ostatnia sprawa, na której skupili się członkowie podkomisji, to stawki za jazdę bez wymaganych prawem uprawnień. Nowa propozycja to 1500 zł, zamiast dotychczasowego podwyższenia do 1000 złotych. Chodzi o wywarcie silniejszej presji na osoby, które ignorują konieczność posiadania odpowiednich kwalifikacji, zanim wsiądą za kierownicę.
Na koniec wiceminister Weber odniósł się do terminów wprowadzenia powyższych przepisów. Komisji zarekomendowała, aby zamiast 1 grudnia 2021, nowe przepisy i stawki mandatów zaczęły obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze