Jechał motocyklem 280 km/h i robił wheelie. Odzyska swoje Suzuki GSX-R za 57,5 tys. złotych
Równowartość 57,5 tys. zł - tyle będzie musiał zapłacić śmiałek ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, który rozpędził się na motocyklu do 280 km/h, a wcześniej jeszcze robił wheelie i inne tricki. Choć Dubaj jest domem dla szybkich i egzotycznych maszyn, to jednocześnie przepisy drogowe są tam bardzo restrykcyjne.
Jak informuje portal Emirates247.com, motocyklista został uwieczniony na filmie, który trafił do mediów społecznościowych. Na nagraniu jechał z prędkością 280 km/h i robił wheelie. Na trop nagrania trafiła też policja z Dubaju i postanowiła namierzyć śmiałka. Teraz będzie musiał zapłacić równowartość ponad 57,5 tys. zł (50 000 AED), bo taka jest kwota za uwolnienie skonfiskowanego pojazdu.
- Podejrzany został przyłapany na jeździe z wysoką prędkością, a także zachowywał się chaotycznie i wykonywał niebezpieczne sztuczki, narażając bezpieczeństwo swoje i innych. Podczas przesłuchania przyznał, że wiele razy zdarzyło mu się tak jeździć. W konsekwencji podjęliśmy odpowiednie kroki prawne, a motocykl został skonfiskowany - powiedział major generał Saif Muhair Al Mazroui z policji drogowej w Dubaju w wypowiedzi dla Emirates247.com.
Biorąc pod uwagę fakt, że motocyklista jechał na Suzuki GSX-R, to oczywiście nietrudno dojść do wniosku, że na całej zabawie nie wyszedł zbyt korzystnie. Prawdopodobnie gdyby nie opublikował swoich wyczynów w portalu społecznościowym, to jego wyczyny uszłyby mu na sucho.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeChłopak z zajawką
OdpowiedzSuper, brawa dla arabskiej policji!
Odpowiedztrzeba być dzbanem bez rozumu - albo nie mieć świadomości prawa w danym miejscu i kar, albo myśleć że mi się upiecze. Tak czy inaczej - dzban.
OdpowiedzTrzeba być dzbanem by osądzać drugiego człowieka po okładce nie znając go. Facet ma pewnie miliony i ma wy$ebane na takie sprawy. To jak dla nas bułkę kupić.
Odpowiedz