Jakie kary za brak OC w 2023 roku? Rośnie płaca minimalna i kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia
Skąd podwyżki? Pamiętajmy, że kara finansowa za brak obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu jest skorelowana z płacą minimalną, a ta w nowym roku wyraźnie wzrośnie. Co to dokładnie oznacza?
Nawet kilka dni opóźnienia będzie wiązało się z wyższą opłatą za brak OC. Wszystko dlatego, że w 2023 roku płaca minimalna wzrośnie do 3600 zł. W zasadzie nie stanie się od razu, bo zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 13 września 2022 r., płaca wzrośnie w pierwszej połowie roku do 3490 zł brutto i dopiero od 1 lipca 2023 r. będzie to 3600 zł brutto.
Aktualna stawka wynosi 3010 zł brutto, a zatem różnica jest znacząca i zostanie oczywiście odzwierciedlona w stawce kary, co wynika bezpośrednio z Ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych.
Od 1 stycznia 2023 roku w przypadku opóźnienia od 1 do 3 dni, właściciel motocykla lub motoroweru musi się liczyć z koniecznością wpłaty 230 zł, a po 1 lipca 2023 roku 240 zł.
Z kolei brak OC od 4 do 14 dni będzie skutkować koniecznością zapłaty 580 zł lub 600 zł w drugiej połowie przyszłego roku. Powyżej tego terminu kwota grzywny wzrasta do 1160 zł lub 1200. Dla motocyklistów stawka i tak jest niższa, a grzywna wynosi mniej niż dla właścicieli samochodów bez opłaconej polisy.
Niestety płacimy coraz więcej. W obecnym roku i w odniesieniu do 2021 r., kara najwyższej stawki wzrosła o 70 zł. W przyszłym aż o 160 zł lub 200 zł. To spora podwyżka. Ile płacimy obecnie? Opóźnienie od 1 do 3 dni oznacza płatność w wysokości 200 zł. Za brak OC od 4 do 14 dni rachunek z UFC wyniesie 500 zł, a powyżej 14 dni 1000 zł.
Oczywiście nie wszystkie przypadki braku opłaty są zamierzone, ale UFG tego nie bada, tylko po prostu nakłada grzywnę. W jakich okolicznościach kierowcy nie płacą OC?
Na przykład w sytuacji zakupu używanego motocykla z aktualnym ubezpieczeniem sprzedawcy. Kupujący nie pamiętają lub nie wiedzą, że taka umowa wygasa automatycznie i nie dopełniają obowiązku podpisana nowej polisy. UFG szacuje, że takich przypadków jest blisko 40 proc.
Inne powody to brak… pieniędzy oraz mylne przekonanie, że OC dla pojazdu nieużywanego, uszkodzonego i niesprawnego jest niepotrzebne. Problemy bywają też w przypadku podzielenia płatności na raty - kierowcy po prostu zapominają o zapłaceniu drugiej części kwoty.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeNo tak. Podwyżki mandatów, cen prądu, wody, węgla, gazu..... Niestety klasa średnia ma zbankrutować, a i krainęU i ich przybyszy trzeba utrzymać. Won z gudłajami i szabesgojami. Won z bandą ...
Odpowiedz