tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Espargaro i Tech 3 debiutuj± z GasGas w MotoGP. Jakie maj± szanse i po co to wszystko?
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Espargaro i Tech 3 debiutuj± z GasGas w MotoGP. Jakie maj± szanse i po co to wszystko?

Autor: Mick Fia³kowski 2023.03.09, 20:39 Drukuj

Ekipa Herve Poncharala na swoje pierwsze zwycięstwo w MotoGP czekała blisko dwadzieścia lat. Pol Espargaro w swoim CV nie ma jeszcze z kolei wygranej w królewskiej kategorii. Czy powrót pod skrzydła Tech 3 i rodziny KTM sprawią, że w tym sezonie wreszcie się to zmieni?

Tegoroczny sezon będzie dla 31-letniego obecnie Pola Espargaro dziesiątym w królewskiej kategorii. Wcześniej, w mniejszych klasach 125 i Moto2, Hiszpan był przez lata głównym rywalem legendarnego już dzisiaj Marca Marqueza.

NAS Analytics TAG

Gdy w 2013 roku Marquez awansował do MotoGP i w swoim debiucie sięgnął tam po mistrzostwo, Pol na jeszcze jeden rok pozostał w Moto2, gdzie wywalczył tytuł, a następnie zrobił krok do królewskiej klasy w barwach ekipy Monster Yamaha Tech 3.

Mimo solidnego pierwszego sezonu, zakończonego na wysokim, szóstym miejscu w generalce, Espargaro ani wtedy, ani przez kolejne lata, nie stanął na podium. Trzy sezony w barwach Tech 3 kończy odpowiednio na szóstym, dziewiątym i ósmym miejscu w tabeli. Bardzo solidnie, jak na zawodnika satelickiego, ale bez fajerwerków. Tym bardziej, że w tym czasie jego stary rywal z Moto2 sięgał po kolejne tytuły w barwach ekipy Repsol Honda.

Cztery kolejne lata Espargaro spędził w fabrycznym teamie KTM, gdzie wykonał kawał dobrej roboty, jeśli chodzi o rozwój początkowo wyjątkowo mało konkurencyjnego modelu RC16. Efekty przyszły z czasem. W drugim sezonie na austriackiej maszynie Hiszpan wywalczył swoje pierwsze podium, a dwa lata później dorzucił pięć kolejnych, ocierając się o wygraną na Red Bull Ringu i kończąc sezon 2020 na piątym miejscu w tabeli.

Gdy wydawało się, że KTM przekroczył rubikon i od teraz będzie jednym z głównych graczy w MotoGP, Espargaro zrealizował największe marzenie. Nie dość, że na lata 2021-2022 podpisał kontrakt z Repsol Hondą, to jeszcze miał dołączyć tam do starego rywala, Marca Marqueza. W ten sposób stanął przed szansą pokonania swojego rodaka na identycznym sprzęcie. Tym bardziej, że Marquez wciąż był mocno osłabiony kontuzją ramienia z 2020 roku.

Wszyscy wiemy, jak to się skończyło. Sfrustrowany, Pol nie był w stanie okiełznać kapryśnej i nerwowej Hondy RC213V, ani odpowiednio pokierować inżynierami. Zamiast tego po dwóch latach wrócił z podkulonym ogonem w szeregi rodziny KTM.

Ponownie wskakując na model RC16 Espargaro wraca jednocześnie do swojego starego zespołu, Tech 3, który teraz nie jest już satelicką ekipą Yamahy, a "prawie" fabrycznym zespołem KTM, a raczej GasGas. Austriacy postanowili bowiem wypromować swoją hiszpańską markę, a hiszpański zawodnik idealnie się do tego nadaje.

Co ciekawe, Pol w Tech 3 będzie pracował ze swoim starym inżynierem z fabrycznej ekipy KTM, Paulem Trevatanem, podczas gdy jego stary crew Chief, Nico Gouyon, awansował do roli szefa zespołu należącego do powoli odsuwającego się w cień Herve Poncharala.

Francuski zespół otwiera w ten sposób nowy rozdział, a jednocześnie zaczyna nieco bardziej rozpychać się łokciami w strukturach KTM-a. Gdy Poncharal postanowił zakończyć współpracę z Yamahą, jako główny argument podawał właśnie potrzebę bliższego wsparcia.

Kilka lat później jego słowom wtórował Razlan Razali. To właśnie jego ekipa, przy wsparciu Petronasa, przejęła po Tech 3 rolę satelickiej ekipy Yamahy, ale niezadowolona z dość małego wsparcia z Japonii, w tym roku będzie wystawiać satelickie Aprilie.

KTM początkowo mocno podkreślał bliską relację z Tech 3, ale praktyka pokazywała coś zupełnie innego. O ile jeszcze w 2020 roku Francuzi mieli powody do radości, bo blisko dwie dekady po ich debiucie w MotoGP Miguel Olivieira wywalczył dla nich pierwsze (a później i drugie) zwycięstwo w królewskiej klasie, o tyle po jego odejściu do fabrycznej ekipy sprawy nieco się skomplikowały.

Najpierw Danilo Petrucci i Iker Lecuona a rok temu Remy Gardner i Raul Fernandez nie mogli liczyć na takie wsparcie od Austriaków, jak fabryczny duet, a wszystko to sprawiło, że Tech 3 przechodziło nie lada deja vu. Moim zdaniem ogromny potencjał francuskiej ekipy był w tym czasie spektakularnie marnowany.

Jeszcze w czasach współpracy z Yamahą i startów Cala Crutchlowa, Tech 3 pełniło poniekąd rolę teamu testowego dla fabrycznej ekipy marki z Iwaty. Nagrodą był konkurencyjny pakiet, na którym Brytyjczyk regularnie walczył o podia. Później coś się popsuło, podczas gdy Crutchlow to samo robił dla Hondy w barwach LCR.

KTM nie potrafił wykorzystać potencjału ludzi i zawodników Poncharala, ale na szczęście Austriacy wreszcie dostrzegli swój błąd i w tym roku wyraźnie tę kwestię zaadresowali, czego najlepszym potwierdzeniem jest zatrudnienie Espargaro i zarzucenie go częściami podczas testów.

Co prawda GasGas będzie funkcjonował w MotoGP jako osobny, szósty producent, ale technicznie będzie od KTM-a całkowicie zależy, a motocykle Pola i debiutanta Augusto Fernandeza, mają być identyczne, jak maszyny Jacka Millera i Brada Bindera.

Z jednej strony oznacza to, że Pol będzie musiał wykonać sporo czarnej roboty dla duetu KTM-a, ale z drugiej powinien dostać szansę, aby znów wykorzystać swoje pięć minut. Zrobił to już podczas testów w Malezji, gdzie był najszybszy z zawodników dosiadających modelu RC16.

Po drugiej stronie garażu pod ogromną presją będzie z kolei Fernandez. Choć jako jedyny debiutant w stawce tytuł "Rookie of the Year" ma już praktycznie w kieszeni, to jednak Augusto nie będzie mógł spać spokojnie. Na jego miejsce w 2024 roku liczy bowiem genialny Pedro Acosta, który rozpoczyna swój drugi sezon w Moto2 jako absolutny faworyt do tytułu. Acosta miał już zresztą od KTM-a propozycję awansu do MotoGP w sezonie 2023, ale postanowił dać sobie jeszcze jedną szansę w Moto2.

Wszystko to sprawia, że obaj zawodnicy zespołu GasGas będą pod sporą presją, choć Pol ma przynajmniej parasol w postaci dwuletniego kontraktu. Czy teraz, po trzydziestce, uda mu się ostudzić gorącą głowę, z której słynął przez lata i wahania nastrojów podobne do tych, którymi wielokrotnie zaskakiwał nas równie niestabilny Maverick Vinales?

Mam nadzieję, że tak, bo choć rzeczywiście wydaje mi się, że Pol nie ma ani psychiki, ani poziomu umiejętności Marca Marqueza, to w końcu przez lata, jako nastolatek, był jedynym, który był w stanie walczyć z nim jak równy z równym.

Wiemy już, że tej walki nie był w stanie nawiązać na identycznym, nie do końca pasującym mu sprzęcie, ale teraz, wracając na skrojony pod niego model RC16 i znanego zespołu z mniejszą presją, młodszy z braci Espargaro dostaje od losu kolejną szansę. Z pewnością ostatnią, więc musi ją wykorzystać…

Zdjęcie: GasGas/S. Romero

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górê