Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
dokładnie,to wszystko śmierdzi gruby wałem,na bank tu chodzi o zagarnięcie z budżetu teamu jak największej kasy dla siebie.Dlatego Szkopek nie miał na czym wystartować.Pazerność nie zna granic...pojechali na drugi koniec świata,Szkopek 10-ty na starcie....szef teamu w tej sytuacji powinien robić wręcz stójki na rzęsach!,byle tylko Szkopek wystartował.Była realna szansa na dowiezienie tej dychy do mety,a kto wie czy nawet nie lepiej,teraz niewiadomo kiedy nadarzy sie taka szansa i czy wogóle,Paweł zwykle bywa w oklicach 15-20.........i ta propaganda sukcesu w powyścigowych wypowiedziach - zupełnie jakbym słuchał Tuska lub kogoś z jego ekipy.Szkopek w tej sytuacji zupełnie niewinny,bardzo dobrze się pokazał, - zarząd na dywanik,i...wielkiego kopa w zad!