Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
A ja odnoszę wrażenie, że ludzie zakochani bez pamięci w swoich motocyklach nie potrafią przyjąć jak mężczyźni faktu że ktoś może mieć nieco mniej entuzjastyczne zdanie na ich temat. A moja opinia na temat MT-01 bierze się nie z braku punktów odniesienia, tylko właśnie z mnogości punktów odniesienia, bo tak się składa że mam okazję jeździć co roku kilkudziesięcioma różnymi motocyklami, od hard enduro, przez golasy i sporty aż po cruisery. Nie zmuszam nikogo aby pokochał plastiki albo enduro, ale też nie nazywam go dyletantem, tylko dlatego że ich nie lubi. Proponuję panowie nieco więcej otwartości umysłu, bo w ciasnocie, nawet intelektualnej po prostu robi się z czasem zaduch nie do zniesienia...