Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Prędkość (a raczej kierowcy łamiący jej ograniczenia) zabija przede wszystkim w terenie zabudowanym i to na tym powinna skupić się cała walka z przekraczającymi prędkość. W Austrii można poruszać się poza terenem zabudowanym na drogach dwukierunkowych z prędkością 100 km/h i uważam, że to jest w porządku. Kiedy jednak zaczyna się teren zabudowany wszyscy jak jeden mąż zwalniają do 50 km/h. U nas poza teren zabudowanym większość kierowców jeździ 120-130 km/h, a wjeżdżając w teren zabudowany zwalnia do ok.. 80 km/h. I to jest przyczyna tak dużej ilości wypadków. Zatem moim zdaniem wniosek, że prędkość (a raczej kierowcy łamiący wszystkie ograniczenia) zabija znajduje uzasadnienie. Wystarczy porównać jaka jest droga hamowania tego samego samochodu, w tych samych warunkach z prędkości 80 km/h i z prędkości 50 km/h.