Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Od dwóch lat jeżdżę MT 09 a dziś dzięki uprzejmości kierownika serwisu Yamaha w Kłodzku na czas czynności serwisowych mogłem pojeździć Tracerem,no i... Ja uważam że nie powinni go dawać do testowania jeżdżącym już na MT 09. Jak dla mnie jest zwyczajnie beznadziejny,nijaki i w porównaniu do mojej pomarańczowej MT po prostu fatalny. Jak po trzech godzinach wsiadłem na swoją " Pomarańczkę " to poczułem się jak w domu. Już dawno nie byłem tak szczęśliwy i oczarowany swoim motocyklem. Szybki,zrywny, błyskawiczny,lekki,jak dziecinny rowerek,cieszyłem się jazdą jakbym ją dziś dopiero kupił. Nigdy,przenigdy nie zamieniłbym swojej MT - 09 na Tracera,nawet gdyby mi płacili. Ten motocykl to totalna porażka,dla mnie oczywiście. To tak jakby porównywać ogień z wodą. Nie znam się na motocyklach, jeżdżę od 4 lat,a wcześniej za komuny na WSKa i Jawie 350 ale teraz, dziś, po przejażdżce Tracerem,dzięki Marcinowi (Kierownik Serwisu w Kłodzku) wiem że moja Pomarańczka jest odlotowa,radosna,zwinna,poręczna i wręcz błyskawiczna w porównaniu do Tracera i nie oddam jej za żadne pieniądze i nie muszę już zastanawiać się na co mam ją zamienić. No bo na co? Na R 1 ??? Na MT-10 ??? Mam już prawie 5 dyszek i nie umiem jeździć a moją MT-09 prowadzi się jak dziecinny rowerek,to chyba ideał !!! Brawo dla Yamahy za niecałe 190 kilogramów szczęścia ( bez abs-u ) !!! Wspaniały Motocykl. Pozdrawiam