Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jaki tam fart - olej w głowie za miast wody sodowej. Ja mam nawinięte jakieś 200 tysięcy kilometrów od 2005 różnymi środkami transportu. Generalnie lubię zapie****ć i jedyny mandat jaki dostałem to za palenie w miejscu publicznym. Dlaczego tak? A bo tam gdzie trzeba zdejmuje się nogę z gazu a nie leci na złamanie karku. A gdzie policja najczęściej łapie? A no tam gdzie jest duże ryzyko czyli tam gdzie noga z gazu powinna zejść. Troszkę wyobraźni i można jeździć szybko, bezpiecznie i nie płacić mandatów - ot cała filozofia.