Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Hejka
Posiadam ten kask i jest u mnie po testach bojowych. Muszę przyznać, że jestem z niego zadowolony. Garnek jest lekki, wygląda świetnie (ta specyficzna faktura CARBON-u powala na kolana) , wszystkie ruchome części działają precyzyjnie. Kask ma fantastyczną wentylację jest idealny na gorące dni. W środku normalnie czuć znaczny przepływ powietrza, oczywiście przy otwartych nawiewach. Kask jest przeciętnie głośny porównywalny do SHOEI xr 1000, w którym śmigałem. Jest to kask sportowy więc zrobiono tak, że dobrze słychać silnik, a lepiej tłumiony jest hałas przepływającego powietrza, choć i ten jest cichy dzięki dobrej areodynamice. Mnie hałasy wcale nie przeszkadzają bo zawsze śmigam w stoperach. Tu uwaga: jak ktoś myśli, że Schubert ze swoimi 85 decybelami nie niszczy słuchu to jest w błędzie. Niszczy i to bardzo, serdecznie namawiam do używania stoperów. Do mojej głowy jest świetnie dopasowany. Tak obejmuje głowę jak lubię, a więc trzyma mocno policzki a resztę delikatnie uciska. To jest to co tygrysy lubią najbardziej.
Poza tym ma:
- 5 gwiazdek w teście bezpieczeństwa SHARP (Shoei - tylko 3 gwiazdki - to dyskwalifikacja przy takiej klasie kasków),
- duuuużą szybę bez pinlocka, który mimo zalet ograncza widoczność
- w zestawie podbródek, nosek, fajną torbę i znacznie tańsze akcesoria (np. szyba dark smoke 150 zł, szyba lustrzana srebrna 200 zł),
- fantastyczną cena,
- jest rzadziej spotykany niż SHOEI i reszta (oczywiście mówię o kaskach z wysokiej półki).
Hejka Posiadam ten kask i jest u mnie po testach bojowych. Muszę przyznać, że jestem z niego zadowolony. Garnek jest lekki, wygląda świetnie (ta specyficzna faktura CARBON-u powala na kolana) , wszystkie ruchome części działają precyzyjnie. Kask ma fantastyczną wentylację jest idealny na gorące dni. W środku normalnie czuć znaczny przepływ powietrza, oczywiście przy otwartych nawiewach. Kask jest przeciętnie głośny porównywalny do SHOEI xr 1000, w którym śmigałem. Jest to kask sportowy więc zrobiono tak, że dobrze słychać silnik, a lepiej tłumiony jest hałas przepływającego powietrza, choć i ten jest cichy dzięki dobrej areodynamice. Mnie hałasy wcale nie przeszkadzają bo zawsze śmigam w stoperach. Tu uwaga: jak ktoś myśli, że Schubert ze swoimi 85 decybelami nie niszczy słuchu to jest w błędzie. Niszczy i to bardzo, serdecznie namawiam do używania stoperów. Do mojej głowy jest świetnie dopasowany. Tak obejmuje głowę jak lubię, a więc trzyma mocno policzki a resztę delikatnie uciska. To jest to co tygrysy lubią najbardziej. Poza tym ma: - 5 gwiazdek w teście bezpieczeństwa SHARP (Shoei - tylko 3 gwiazdki - to dyskwalifikacja przy takiej klasie kasków), - duuuużą szybę bez pinlocka, który mimo zalet ograncza widoczność - w zestawie podbródek, nosek, fajną torbę i znacznie tańsze akcesoria (np. szyba dark smoke 150 zł, szyba lustrzana srebrna 200 zł), - fantastyczną cena, - jest rzadziej spotykany niż SHOEI i reszta (oczywiście mówię o kaskach z wysokiej półki).