Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Przede wszystkim w Romecie będzie silnik DWUCYLINDROWY. Na motoszicie jest wywiad z konstruktorem :) Zipp - OK, jestem generalnie zwolennikiem pojazdów tanich w eksploatacji, ale już sam widok tych zegarów paraliżuje. Wzięli je chyba żywcem z chińskiego skutera. Silniki na pewno będą bardzo niskiej trwałości. Patrząc na te wszystkie wynalazki wolę jednak mojego 26-letniego Suzuki GSX250E. Przynajmniej jadąc 300km za dom nie muszę się martwić że nagle coś pi*******e w silniku. Bo to MADE IN JAPAN i nie ważne ile ma lat, regularnie serwisowany, zawsze będzie niezawodny. Chińczyk to śliski temat, może i nie w pierwszych fazach eksploatacji ale trzeba mieć na uwadze co będzie za 2...3 lata - wszystko się w tym rozsypie.
Przede wszystkim w Romecie będzie silnik DWUCYLINDROWY. Na motoszicie jest wywiad z konstruktorem :) Zipp - OK, jestem generalnie zwolennikiem pojazdów tanich w eksploatacji, ale już sam widok tych zegarów paraliżuje. Wzięli je chyba żywcem z chińskiego skutera. Silniki na pewno będą bardzo niskiej trwałości. Patrząc na te wszystkie wynalazki wolę jednak mojego 26-letniego Suzuki GSX250E. Przynajmniej jadąc 300km za dom nie muszę się martwić że nagle coś pi*******e w silniku. Bo to MADE IN JAPAN i nie ważne ile ma lat, regularnie serwisowany, zawsze będzie niezawodny. Chińczyk to śliski temat, może i nie w pierwszych fazach eksploatacji ale trzeba mieć na uwadze co będzie za 2...3 lata - wszystko się w tym rozsypie.