Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Od lat trwają dywagacje, jak zaprowadzić porządek na polskich drogach. Chcemy wymyślać koło na nowo. Moim zdaniem rozwiązaniem są drakońskie kary. Tak zrobili m.in. Czesi i Słowacy i mają porządek na drogach. Nie oszukujmy się, kogo dzisiaj rusza mandat 200 zł? Druga sprawa, to wielokrotne zwiększenie patroli drogowych i wysłanie ich na drogi wojewódzkie i powiatowe. To tam miejscowi pokazują, co to znaczy ignorancja przepisów ruchu drogowego. Tymczasem w Polsce jest tak, że można przejechać z Zakopanego do Szczecina i nie natknąć się na żadną kontrolę. Kara za wszelkie przestępstwa i wykroczenia powinna być dotkliwa ale przede wszystkim nieuchronna.