Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jeżdżę na motocyklach 30 lat. Dwa lata temu jeden kretyn dosłownie przeorał mi kawałek terenu na którym zasadziliśmy sobie truskawki. Oczywiście debil chciał uciec. Tlumaczenie że nie wiedział, że nie oznaczone.... Nie będę grodzil ponad dwóch hektarów bo nowobogackie tępe miernoty są debilami. W Stanach takiego problemu swołocz nie ma bo skonczyło by się śrutem w tyłku. Właściciel terenu może robić co chce. Natomiast to osoba wjeżdżająca na ten teren ma być pewna gdzie i co robi.