Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Wystarczyło zwrócić uwagę. Nic się na szczęście nie stało, a zakładam, że Pani z Yarisa nie zrobiła tego umyślnie. Racja, że sytuacja była niebezpieczna dla motocyklisty ale jakie prawo miał autor nagrania do blokowania samochodu wymuszającej pierwszeństwo i żądania kluczyków? Miał nagranie. Jeżeli chciał, mógł je wysłać na policję z wnioskiem o ukaranie sprawczyni, a nie napadać na KOBIETĘ (dla mnie to ważne, że to była KOBIETA). Na miejscu kierującej Yarisem przyjąłbym mandat za wymuszenie pierwszeństwa (to jest bezsporne), a równocześnie zgłosiłbym napaść i naruszenie mojej prywatności.