Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Kurde, jeśli pozwolicie... To jest wieczny temat na każdym portalu poświęconym motocyklom. Proszę, aby odpowiedziały mi osoby, które problem poznały na własnej skórze i udało im się go rozwiązać. Rzecz banalna mogłoby się wydawać. Chcę kupić uniwersalny motocykl. 85% jego przebiegu to moje dojazdy do pracy (czyli ma się nadawać do codziennej jazdy miasto/szosa w każdych warunkach atmosferycznych) 15% to wypady mniej więcej na trzy-cztery godziny ciągłej jazdy w każdych warunkach atmosferycznych. Gdzie więc problem? Ano w tym, że moja lepsza połowa ma blisko 180cm wzrostu (ja 190) - powiem tak, razem ważymy 160kg. W ubiegły "łikent" wypróbowaliśmy kolejny model motocykla i tym razem skończyło się na bólu ud, pleców i problemami z oddychaniem (jej głowa była wyżej od mojej i powyżej 120 km/h za moim kaskiem zawirowania powietrza nie pozwalały jej oddychać). Jestem już lekko podłamany. Kaski, ubrania, ustawienia siedzisk i sam motocykl... to wszystko są drogie i czasochłonne w testowaniu rzeczy... a ciągle coś nie gra. Jeśli macie konkretne, podobne doświadczenie, to piszcie.