Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
zgadzam sie w calosci z NAM. I pominales najwiekszego parcha PRLu - Junaka. Motocykl, ktory byl okrutnie zacofany w momencie wejscia na rynek (jak zreszta wszystko, polonezy tez) to jeszcze ilosc wad fabrycznych i dziwnych rozwiazan konstrukcyjnych po prostu dobija. Nic dziwnego ze nic z naszych sprzetow nie bylo w stanie utrzymac sie w systemie wolno rynkowym. Sam rowniez posiadalem i jezdzilem niemlaze kazdym mozliwym motocyklem z bloku sowieckiego. Nadal kikla z nich mam (m.in WSK/PZL 175 czy SHL 175 m11 ) i o ile jestem w stanie zrozumiec posiadanie takiego motocykla ze wzgledow kolekcjonerskich czy sentymenalnych to zupelnie nie rozumiem jakichkolwiek zachwytow nad ta technologia - to jakby dzisiaj zachywcac sie importem z chin. Tak, fajnie to wyglada i tanie jest. I na tym koniec.