Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Proszę Cię pierdzielenie że większość wypadków jest z winy osobówek jest gimnazjalnym żartem i hipokryzją. Bo ilu z nas jeździ w granicach przepisów nie lecąc po 150 km/h na drogach gdzie ograniczenie jest do 70. Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. Nikt nikogo nie dopilnuje jeśli samemu sie o to nie postarasz. 2 tygodnie temu podczas pierwszego ciepłego weekendu byłem świadkiem śmiertelnego wypadku gdy gość zaczął wyprzedzać w miejscu gdzie była podwójna ciągła i tam też kierowca puchy wyjechał z podporządkowanej. Tyle że motocyklista leciał tam przed nami lekko ponad 150/h i nie dał nawet szansy się zobaczyć.