Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Prawda jest smutna, że ten GSXR to prawdziwe turbo w porównaniu z np. nowym Kawasaki H2, które to ma kompresor a nie typową turbinę. Ma to oczywiście niewielkie znaczenie bo efekt końcowy jest taki sam...
Fajna zabawka na tor czy 1/4 mili ale na ulicy z powodzeniem wystarczy sportowe 600cc. Jak komuś mało albo ma małego członka zawsze może kupić litra. Turbo to już czysta abstrakcja bo jak by nie patrzeć takiej mocy na ulicy nie da się wykorzystać.
Prawda jest smutna, że ten GSXR to prawdziwe turbo w porównaniu z np. nowym Kawasaki H2, które to ma kompresor a nie typową turbinę. Ma to oczywiście niewielkie znaczenie bo efekt końcowy jest taki sam... Fajna zabawka na tor czy 1/4 mili ale na ulicy z powodzeniem wystarczy sportowe 600cc. Jak komuś mało albo ma małego członka zawsze może kupić litra. Turbo to już czysta abstrakcja bo jak by nie patrzeć takiej mocy na ulicy nie da się wykorzystać.