Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie). Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Panie Redaktorze zapomniał Pan wspomnieć małego drobiazgu, który wypowiedział przewodniczący Trybunału w czasie posiedzenia rozpatrującego skargę posłów PiS. Brzmiało to mniej więcej tak: "Wnioskodawcy nie wskazali konkretnego paragrafu, który jest nie zgodny z konstytucją, a wystosowali ogólny wniosek dotyczący całego artykułu. Trybunał stwierdził zgodność ustawy z zasadami Konstytucji".Trybunał stwierdzi także, że wymiana praw jazdy oparta na dyrektywie UE, ma za zadanie ujednolicenie wzorów dokumentu Prawa Jazdy w całej Unii Europejskiej. Innymi słowy wniosek powinien odwoływać się szczegółowo do konkretnych zapisów, czyli problemu, że sama wymiana wiąże się z obostrzeniami oraz, że w kolumnie 11 prawa jazdy nie powinno być zapisanej daty ważności uprawnień, skoro egzamin nadal ma ważność bezterminową. Skarżenie ustawy to jest zabawa prawnicza i zrobienie tego na odwal i pod publikę musiało się tak skończyć.
Panie Redaktorze zapomniał Pan wspomnieć małego drobiazgu, który wypowiedział przewodniczący Trybunału w czasie posiedzenia rozpatrującego skargę posłów PiS. Brzmiało to mniej więcej tak: "Wnioskodawcy nie wskazali konkretnego paragrafu, który jest nie zgodny z konstytucją, a wystosowali ogólny wniosek dotyczący całego artykułu. Trybunał stwierdził zgodność ustawy z zasadami Konstytucji".Trybunał stwierdzi także, że wymiana praw jazdy oparta na dyrektywie UE, ma za zadanie ujednolicenie wzorów dokumentu Prawa Jazdy w całej Unii Europejskiej. Innymi słowy wniosek powinien odwoływać się szczegółowo do konkretnych zapisów, czyli problemu, że sama wymiana wiąże się z obostrzeniami oraz, że w kolumnie 11 prawa jazdy nie powinno być zapisanej daty ważności uprawnień, skoro egzamin nadal ma ważność bezterminową. Skarżenie ustawy to jest zabawa prawnicza i zrobienie tego na odwal i pod publikę musiało się tak skończyć.