Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Jeżdżę od zawsze na motocyklach (PJ 26lat) i obecnie mam dwie maszyny,niemniej gdybym miał teraz kupować motocykl to pewnie bym zrezygnował.Przy obecnych cenach paliwa coraz częściej przesiadam się z R1 na Fazerka 600.Drogi przez moje zadupie(ale na Śląsku) na których zamykałem licznik w R1ce zostały zdewastowane przez ciężarówy dla których wyznaczono tamtędy objazdy,ruchliwsze ulice obstawione nie tylko przez fotoradary i patrole drogówki które można objechać ale rojące się od samochodów ITD i nieoznakowanych radiowozów z fotoradarami które czekają na jelenia.Koszmar...Nie mający poduszki wypchanej pieniędzmi ani motocykla w garażu motocyklista chcący zanabyć nową maszynę w salonie musi jeszcze przeżyć szok wynikający z relacji ceny nowej maszyny w stosunku do własnych zarobków która jest szokująca...Jeśli dodamy do tego wszystkiego cyrk jaki wyprawia się w Polsce z uzyskaniem PJ przez przyszłych motocyklistów który wprost zniechęca do robienia uprawnień a tym samym kupna motocykla to mamy obraz handlu motocyklami w naszym kraju.Niestety motocykl staje się coraz większym luksusem na którym niedługo jeździć będą tylko najbogatsi ...