Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Treść artykułu bardzo sensacyjna, tymczasem z filmiku nic takiego nie wynika. A jeśli go podał do sądu to się zachował jak świnia. Policjantowi było głupio, nic dziwnego, że był trochę zdenerwowany, a mimo to nie podniósł głosu, nie przeklnął też tak ostro, jak zostało to opisane. Stuknął go od tyłu, więc wina jest jasna, niemniej ten motocyklista jechał tak, jakby pierwszy raz siedział na moto, dynamika emerycka. Sprawa zostaje wyjaśniona, uścisnęli sobie ręce, żegnają się bez urazy a później nóż w plecy. Takich typków się powinno piętnować, a nie promować. A później zdziwienie skąd bierze się zła powszechna opinia o motocyklistach.