Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Nie che innego silnika jak v2. Chcę kupić litra. Jeśli mnie poniesie to moze sv650 od biedy. I mam takie gadanie gdzieś. Mam a aucie 200km i nie gdzieje przez wiochy po 120km/h ani nie wchodze w zakrety jak w wrc bo poprostu mam wyobraźnię i się boję tak robić. To jakim hu*em mam się odrazu rozbić na motocyklu 600/1000? Z rs125 na nija 600 wsiadłem z pełnym respektem bałem się nawet ruszyć i wogole nie odkręcałem na jedynce taki byłem zesrany. 10 minut wystarczyło i czułem się jakbym jeździł nim od lat. Jak się chce zapier*alać to brak umiejętności i stażu wyjdzie, a jak jeździć normalnie to nie widzę problemu. Droga to nie tor a spod świateł do 120 w mieście się nie rozpędzamy. Opisujesz tutaj raczej problem "dawców" czyli ludzi psujących wizerunek motocyklisty!