Ścigacz.pl

Za 14 lat prawdopodobnie zakończy się sprzedaż nowych aut spalinowych w Unii Europejskiej, a jeszcze w bieżącej dekadzie emisja spalin nowych aut ma spaść o 65 proc. Czy przyszłość jest elektryczna?

Nie ma jeszcze pewność, że rządzący przeforsują powyższe rozwiązania, ale bez wątpienia przyszłość należy do pojazdów zasilanych alternatywnymi źródłami energii. 

Dziś przyszłość jest elektryczna, ale to może się zmienić, bo na drodze e-technologii wciąż stoją trudności dotyczące wydajności, kosztów produkcji i utylizacji akumulatorów, a także czasu niezbędnego do naładowania ogniw, bo potrzeba go zdecydowanie więcej w porównaniu do kilku minut pod dystrybutorem z paliwem.

Rozwiązaniem mogą być stacje oferujące wymianę akumulatorów albo połączenie tego pomysłu z technologią… wodorową.

Propozycja francuskiego producenta - firmy Stor-H, dotyczy wodorowych ogniw paliwowych, które mogłyby zasilać kilka segmentów pojazdów, np. rowery elektryczne, e-hulajnogi, a nawet mini samochody. Ogniwa mają być niewiele większe niż puszka napoju gazowanego, a wymiana nie stanowiłaby problemu nawet dla dzieci. W praktyce ogniwa wodorowe będą sprzedawane w automatach przypominających podobne urządzenia z napojami.

Rozwiązanie proponowane przez Stor-H sprawdzi się na przykład w motorowerach i skuterach, a technologia ogniw wodorowych jest na tyle elastyczna, że nie wymaga budowy nowych modeli jednośladów od zera, a jedynie przeróbki już istniejących pojazdów z asortymentu mniej lub bardziej znanych marek, np. Peugeota czy MBK.

Stor-H zawiązał już zresztą współpracę z marką Mob-ion. Mając na uwadze zmniejszenie emisji dwutlenku węgla w centrum swojej wizji, Mob-ion opracował ze Stor-H prototypy skutera AM1 zasilanego wodorem. Firma jest jeszcze daleka od zaoferowania modelu produkcyjnego, celując w datę premiery na początek 2023 roku, ale planuje pokazać w pełni funkcjonalny model na jesieni.

Stor-H nie ogranicza się jedynie do wodorowych jednośladów, stacji lub punków wymiany ogniw. Innym pomysłem francuskiego producenta są małe, mobilne urządzenia wytwarzające wodór, które będzie można ustawić w domu jak mikrofalówkę lub ekspres do kawy i samodzielnie naładować kanister z wodorem.

Czy to możliwe? Stor-H zapewnia, że w ciągu zaledwie czterech lat zainstaluje blisko pięć i pół tysiąca automatów z ogniwami wodorowymi. Do 2025 roku w obiegu ma znaleźć się bisko dwa miliony wymiennych kanistrów z wodorem.