Trwaj± Targi Warsaw Motor Show. Superauta i gwiazdy motoryzacji w oparach driftu
Trwają targi Warsaw Motor Show - impreza poświęcona przede wszystkim samochodom, więc reprezentacja motocyklowa jest w zdecydowanej mniejszości. Mimo tego jest kilka powodów, dla których warto się wybrać do Ptak Expo w Nadarzynie.
Jeśli oprócz motocykli, kręcą cię samochody, Motor Show z pewnością dostarczy ci emocji. W kilku halach zgromadzono tak wiele koni mechanicznych, że mało prawdopodobne, by ktokolwiek zdołał je policzyć. Choć importerzy oddali przywilej wystawienia się dealerom, ci w większości przypadków nie poszli na łatwiznę, pokazując budzące najwięcej emocji modele, wypolerowane do oślepiającego poziomu blasku.
Wśród nowych samochodów królowały te najdroższe - Maserati, Aston Martin, Brabus, Porsche, nie zabrakło szalenie modnej Tesli ani zupełnie z niczym niekojarzonego Ssang Yonga. Taki zbiór różnych marek, z przewagą tych premium. Cieszyło kilka tłustych stoisk z klasykami, na widok których niejeden zwiedzający ronił łzę. Przy amerykańskich krążownikach ronił niemal każdy, przy pojazdach rodem z PRL zwykle ci młodsi - starsi doskonale pamiętają jak beznadziejne były to pojazdy.
Motocykle reprezentowała silna grupa elektryków, w tym dobrze nam znane NIU - sympatyczne skutery elektryczne oferowane przez Motor Land. Bardzo dobrze wyglądała także oferta pojazdów IML (I am electric), wśród których sporo propozycji adresowanych było do dostawców jedzenia. Może dzięki nim moje żarcie dotrze w końcu ciepłe…
Spodobała nam się także bogata oferta firmy Bilibike, o której dotychczas nie słyszeliśmy. Oprócz skuterów napędzanych prądem, na stoisku był także spory wybór elektrycznych hulajnóg.
Warszawskie targi Motor Show to świetna okazja, żeby poznać ludzi z dobrym poziomem motoryzacyjnej zajawki. Wśród zaproszonych gości była gwiazda Top Gear i Grand Tour Richard Hammond, sławny Stig, czyli Ben Collins, Krzysztof Hołowczyc, Maciej Wisławski, a także nasi wybitni drifterzy - Bartosz Ostałowski, Gosia Rdest oraz wiele innych ciekawych postaci polskiej motoryzacji.
Zewnętrzne tereny Warsaw Motor Show przepełnione są zapachem palonej gumy, a powietrze co raz rozdzierają piski katowanych opon i ryk kręconych w czerwone rejony, uturbionych silników. Jeśli uznajesz to za muzykę swej duszy, koniecznie zajrzyj jutro do Nadarzyna!
Więcej informacji o targach na stronie wydarzenia: https://www.facebook.com/events/2371590999735248/
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze