Ścigacz.pl

To zdjęcie zapewne pojawi się jeszcze w licznych artykułach obśmiewających ideę pojazdów elektrycznych, ale warto znać kontekst. Akurat w przypadku widocznej na zdjęciu Tesli Model S z doczepionym agregatem prądotwórczym, pomysłowe rozwiązanie jest wymuszone przez okoliczności.

Zdjęcie pojazdu pojawiło się na Twitterze. Fotografia została opublikowana przez Igora Sushko i przedstawia auto poruszające się po ulicach Kijowa. Ponieważ Ukraina od lutego zeszłego roku toczy regularną wojnę z Rosją, a Kijów cały czas znajduje się pod ostrzałem, zapobiegliwy właściciel Tesli po prostu dostosował swój samochód to sytuacji, w której niedobór prądu na stacjach lub w instalacjach domowych jest raczej normą niż wyjątkiem.

Agregat, który został umieszczony na specjalnym stelażu, to model Könner & Söhnen KSB 2800C. Urządzenie bazuje na 4-suwowym silniku OHV o pojemności 210 cm3 zasilanym benzyną. KSB 2800C posiada 12-litrowy zbiornik paliwa, agregat waży blisko 40 kilogramów.

Jednostka jest w stanie wygenerować 2,8 kW maksymalnej mocy, nominalna to 2,5 kW. To niedużo, ale w sytuacji braki możliwości pobrania prądu z zewnętrznego źródła powinno wystarczy do przejechania kilku, kilkunastu kilometrów. W sytuacji wojny, zagrożenia zdrowia i życia, to uzasadniona zapobiegliwość.  

O ile w powyższym przypadku trudno się dziwić właścicielowi Tesli, pamiętamy przecież podobne "patenty", które żadnego uzasadnienia nie miały. Branża pojazdów elektrycznych ucierpiała chyba najbardziej po widowiskowej wpadce z lutego 2022 roku.

Przypomnijmy, że na początku lutego do Lyonu przyjechali na oficjalne spotkanie ministrowie spraw zagranicznych i zdrowia UE. Przejazdy VIP-ów odbywały się oczywiście ekologicznymi samochodami elektrycznymi, co miało podkreślić wsparcie czynników oficjalnych dla rozwiązań elektromobilności oraz ekologii. Ale dziennikarze wywęszyli i sfotografowali elektryczne peugeoty oraz citroeny, które ładowano z potężnych agregatów dieslowskich. Tym sposobem poradzono sobie z jednoczesnym ładowaniem pięćdziesięciu rządowych samochodów.

Straty wizerunkowe były wielkie, ale czy dziś ktoś o tym pamięta?   

#Ukraine: Tesla that runs on electricity from a gasoline generator in #Kyiv. Here seen carrying its power supply. pic.twitter.com/MADESSQ6tz

— Igor Sushko (@igorsushko) December 28, 2022