Policja mierzy motocyklistę jadącego z naprzeciwka?! Nie ma się co bulwersować, technika poszła do przodu
Ponad 200 km/h na ograniczeniu do 70 km/h. Na stronie "Nieoznakowane radiowozy Policji" pojawił się filmik z pościgu za motocyklistą. Zmotoryzowany okazał się pijany, ale w sieci pojawiły się głosy, że pomiar jest jak biały królik magika, czyli został wyjęty z kapelusza.
205 km/h w terenie zabudowanym wystarczyło aż nadto, aby policjanci ruszyli w pogoń za motocyklistą. Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 22 w Sucuminie w województwie pomorskim.
Zaczęło się od tego, że policja zauważyła motocyklistę pędzonego z przeciwka. Na nagraniu widzimy, że dokonano pomiaru (205 km/h). W komentarzach w sieci pojawiły się głosy, że pomiar dotyczy radiowozu lub sumy prędkości radiowozu i motocykla. W rzeczywistości obecnie urządzenia pomiarowe, w które wyposażone są radiowozy, pozwalają nie tylko na wykonywanie pomiaru prędkości pojazdu poruszającego się z przodu lub tyłu, ale także z naprzeciwka.
Wideorejestratory, czyli mierniki prędkości z kamerą, montowane są zarówno w radiowozach oznakowanych, jak i nieoznakowanych oraz w motocyklach policyjnych. Rzeczywiście większość z nich działa na zasadzie średniego pomiaru prędkości, co oznacza, że radiowóz czy służbowy motocykl musi się poruszać za (lub przed) pojazdem, który przekroczył prędkość, w określonym czasie i w określonej odległości. Tylko wtedy można dokonać pomiaru.
Ale część samochodów z wideorejestratorami jest dodatkowo wyposażona w radarowe mierniki prędkości, które dają możliwość dokonywania tzw. rzeczywistego pomiaru prędkości. Policjant ruchu drogowego w konkretnej sytuacji sam podejmuje decyzję, czy będzie dokonywał pomiaru prędkości przy użyciu radaru, czy wideorejestratora. Różnica jest taka, że przy radarowym mierniku prędkości nie musi jechać w równej odległości od pojazdu nagrywanego. Może mierzyć prędkość pojazdów poruszających się w tym samym kierunku, jak i nadjeżdżających z przeciwka, a także tych, które wyprzedzają radiowóz.
Innymi słowy, główna różnica jest taka, że nie trzeba być w ruchu. Wideorejestrator mierzy prędkość na podstawie prędkości radiowozu lub policyjnego motocykla, a radarowy miernik prędkości na podstawie wysyłania fal. W najnowszych radiowozach oba urządzenia są ze sobą połączone.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzeTrzeba uważać podwójnie, kiedy łamie się przepisy. Nie mówię, że nie można, ale musicie się liczyć z konsekwencjami. A czasem jest tak, że po prostu macie pecha i na nic się zda jakieś tłumaczenie.
Odpowiedz