Ta witryna u¿ywa plików cookie. Wiêcej informacji o u¿ywanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, mo¿na znale¼æ
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj wiêcej tego komunikatu.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeO tak! A przy okazji, bo calkiem przypadkiem to tutaj zauwazylem, a nie wiedzialem, ze istnieja jeszcze jakies osoby, ktore na te rzeczy zwlracaja uwage(!), dodam do listy cos co mnie drazni: "marchew karotka", "ser fromage", "akwen wodny" i inne "masla maslane" (z obca domieszka). "Pampersy" zamiast "pieluchy" to tez wizytowka bezmyslnosci. Nazywanie rzeczy nazwami ich producentow zamiast tym czym rzeczywiscie sa swiadczy po prostu o glupocie. Czesi sa tu dla mnie wzor(c)em, bo uzywaja swoich slow (chociaz zabawnie brzmiacych, ale niech im tam!), a nie przeflancowanych zywcem (a jeszcze z bledna pisownia i wymowa!) z innych jezykow. Niech zyje czysta polszczyzna! Amen(t) i cement!
OdpowiedzNazywanie gamy produktów nazw± którego¶ producenta to sukces marki a nie g³upota np. Jeep , Adidasy czy bosch-ka
OdpowiedzMnie bardziej wkurza, jak kto¶ nie korzysta z polskich znaków.
OdpowiedzHaha, dobre. Mój nauczyciel zmiesza³ kumpla z b³otem kiedy ten napomkn±³, ¿e nie mówi siê "sprzê¿one" tylko "sprê¿one" powietrze.
Odpowiedz