Ok, na początku ustalmy coś. Jorge Lorenzo w czwartek przed Assen złamał obojczyk w paskudnym wypadku podczas treningu, postanowił mimo to wystartować w wyścigu, zajął 5 miejsce, a teraz udał się na rehabilitację. Ktoś mówił o superbohaterach?  Po wyścigu Lorenzo udał się do szpitala General de Catalunya w Sant Cugat niedaleko Barcelony aby przejść dalsze testy. Okazało się, że wszystko wygląda dobrze, a jeździec może przejść na rehabilitację.

Lekarka Jorge, Terasa Sola powiedziała:

"Fizyczny wysiłek, który miał miejsce w Assen nie miał negatywnego wpływu na stan zdrowia Jorge Lorenzo i nie spowodował żadnych reperkusji".

Przypomnijmy, że po czwartkowym wypadku Lorenzo dostał metalową płytkę i osiem śrub zabezpieczających złamany obojczyk. Wielki szacunek dla Lorezo.