tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Honda VFR800 Interceptor przerobiona na japoñsk±, krwio¿ercz± istotê. To Kamaitachi i ¿yje w Czechach
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Honda VFR800 Interceptor przerobiona na japoñsk±, krwio¿ercz± istotê. To Kamaitachi i ¿yje w Czechach

Autor: Andrzej Sitek 2023.08.29, 11:47 Drukuj

Jan Hrbek to zdeklarowany miłośnik japońskiej kultury pop, cyberpunku i kustomowych motocykli. Czech zarabia na życie jako freelancer w dziedzinie projektowania 3D, ale sporą część wolnego czasu poświęca na przerabianie motocykli. Najnowszy projekt Hrbeka nawiązuje do japońskiej mitologii.

Kamaitachi to istniejący w japońskim folklorze upiór o ostrym pazurach przypominających sierp. Istota ma wygląd łasicy i może zadawać rany "z prędkością wiatru", a także "dosiadać wiry powietrzne". Ta mordercza bestia została wybrana przez Jana Hrbka jako personifikacja przeróbki Hondy VFR800 Interceptor.

NAS Analytics TAG

Motocykl to wariant z 2001 roku, a więc mocno leciwy, natomiast Hrbek potrzebował aż ośmiu miesięcy, aby dostosować maszynę do swoich wizji. Na czym polegają przeróbki?

Czech czerpał inspirację nie tylko z japońskiej mitologii, ale również z cyberpunku, na przykład z legendarnego filmu anime pt. "Akira" z 1988 roku. Honda VFR okazała się świetnym punktem wyjścia do takiego projektu, z mocą 110 koni mechanicznych pochodzącą ze szesnastozaworowego silnika V4 o pojemności 781 cm³.

Siła wszystkich koni mechanicznych trafia na tylny koło poprzez sześciobiegową skrzynię biegów, co przekłada się na świetny czas przyspieszenia i prędkość maksymalną sięgającą 250 km/h. Sporo, biorąc pod uwagę, że sportowo-turystyczna Honda jest dość ciężka i waży 208 kg na sucho.

Jan Hrbek nie zmienił mechanicznych organów VFR800, więc jego transformacja to przede wszystkim kwestia kosmetyczna. Nie znaczy to jednak, że było łatwo, ponieważ Kamaitachi musiał wyglądać równie groźnie i ostro jak pazury mitologicznego imiennika.

Na początek czeski rzemieślnik odrzucił całe oryginalne nadwozie, z wyjątkiem zbiornika paliwa i przedniego błotnika. Fabryczne elementy oświetlenia Interceptora również zostały zastąpione, podobnie jak wiele innych standardowych akcesoriów.

Swoje pomysły twórca przekuł na cyfrowe modele 3D. Ponieważ Hrbek posiada dużą wiedzę w temacie, z racji wykonywanego zawodu, więc cały proces był mu dobrze znany. Gdy był zadowolony z projektów CAD, wydrukował części z nylonu wzmocnionego włóknem węglowym.

Z przodu motocykla pojawiła się agresywna obudowa, która komponuje się z kształtem oryginalnego zbiornika paliwa. Otacza ona wysokiej jakości reflektor LED, a żółto zabarwiona szyba pochodzi z CBR1000RR i została mocno przycięta. Za nią znajduje się to, co kiedyś było płytą główną komputera (!), a teraz pełni funkcję osłony dla panelu instrumentów VFR. Kokpit mieści również aluminiowe zbiorniki na płyny i uchwyty, a także parę luster umieszczonych na końcówkach kierownicy.

Nieco dalej znajduje się obrabiana numerycznie nakrętka zamykająca zbiornik paliwa, a całość wieńczy nowa, tylna część motocykla. Stosując ten sam proces wykonawczy, którym posłużył się przy tworzeniu przedniej obudowy, Hrbek stworzył futurystyczną sekcję ogonową. Aby sztuka się udała, musiał przebudować ramę pomocniczą, ale na końcu wszystko doskonale się skomponowało. Wisienką na torcie jest indywidualnie wykonane siedzenie w kształcie standardowej jednostki Interceptora, ale z pikowaniem a la plaster miodu.

Ponadto tylna część ogona mieści jasne komponenty oświetleniowe LED, a utrzymano ją w czystym stanie dzięki aluminiowej obejściówce tablicy rejestracyjnej zamontowanej na wahaczu. Hrbek zainstalował światła kierunkowskazów Highsider na obu końcach, umieszczając je nisko na błotniku z przodu i na wspomnianej obejściówce tablicy z tyłu.

Standardowy zbiornik na płyn chłodzący został zastąpiony cylindrycznym stalowym odpowiednikiem, który nosi podstępny symbol zagrożenia promieniowaniem, jakby Kamaitachi działał na napęd nuklearny. To tylko jeden z wielu fajnych motywów wymyślonych do tego motocykla. Z innych pomysłowych rozwiązań warto wymienić logo Speedhunters na bokach opon i japońskie pismo na nadwoziu. W sektorze napędu ingerencja Hrbek Design była stosunkowo minimalna.

Czeski mistrz dodał technologię filtracji powietrza K&N i wysokiej jakości tłumik wydechu Yoshimura, ale widzimy także przeźroczystą osłonę sprzęgła. To nie jest gotowe rozwiązanie i trzeba zaznaczyć, że proces jej wykonania był najbardziej złożoną częścią całej budowy. Całość sumuje się w bardzo oryginalny wygląd, o którym decydują przede wszystkim niezliczone detale. Kamaitachi rzeczywiście wygląda jak istota nie z tego świata.

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG
Zobacz równie¿

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê