Euro 7 wprowadzi pomiar py³ów z hamulców i opon. Samochody i motocykle zostan± wyposa¿one w nowe urz±dznie
Norma Euro 7 dla samochodów osobowych zacznie obowiązywać już 1 lipca 2025 roku, ale nowy standard jest przewidziany dla wszystkich pojazdów, w tym motocykli, które będą musiały spełnić rygorystyczną normę w późniejszym czasie. Już teraz wiemy, czego się spodziewać. Warunki homologacji mogą okazać się trudne dla branży motoryzacyjnej i kierowców.
Jedno z głównych założeń dotyczy pomiaru emisji zanieczyszczeń z hamulców i opon, co na pewno wiąże się z powstaniem nowego zestawu limitów oraz kar za przekroczenie norm Euro 7. Ale jak monitorować zanieczyszczenia, pyły generowane przez opony i układ hamulcowy?
Przeciętna opona samochodowa traci 120 gramów swojej masy na każde przejechane 1000 kilometrów (zgodnie z uśrednionymi badaniami przeprowadzonymi przez ADAC). Przez całe swoje życie jedna opona "gubi" średnio 2 kilogramy gumy i innych substancji, które niestety trafiają do środowiska. Opony motocyklowe cechuje mniejsza żywotność szacowana na ok. 15 tys. kilometrów, natomiast zużycie następuje jeszcze szybciej w przypadku jazdy po drogach szutrowych - średnio o 30 proc.
Aby monitorować poziom emisji cząstek stałych z opon i układu hamulcowego, będą musiały pojawić się urządzenia kontrolujące te parametry i likwidujące problem. Chodzi o pewien rodzaj filtra cząstek stałych dla powyższych układów. Co ciekawe, tego typu urządzenia istnieją już od kilku lat w fazie prototypu.
Koncepcja bazuje na montowanym do piasty i zasilanym z instalacji elektrycznej module "odkurzacza do opon". Urządzenie będzie działać z wykorzystaniem zjawiska elektrostatyki i gromadzić pył z opon oraz klocków hamulcowych w specjalnym pojemniku. Zbiornik z pyłami zostanie wymieniony podczas obowiązkowych przeglądów okresowych pojazdu lub odwiedzin w ASO.
Dotychczas testowane prototypy urządzeń są w stanie przechwycić ok. 60 proc. pyłów. W niedalekiej przyszłości bez wątpienia pojawią się jeszcze wydajniejsze filtry dla kół i układów hamulcowych.
Dziś ten pomysł i technologia mogą wydawać się kuriozalne, ale możemy być niemal pewni, że to rozwiązanie będzie forsowane przez polityków z zielonych frakcji i w jakiś formie znajdzie się również w wymogach Euro 7. W zasadzie to otwarcie na zupełnie nowy biznes oraz paletę przepisów i kar dla kierowców. Oczywiście wszystko dla dobra przyrody i z troski o środowisko.
Komentarze 2
Poka¿ wszystkie komentarzeCzego to to unijne paso¿yty nie wymy¶l±?
OdpowiedzBrednie. Ka¿da opona traci 120 g/1000km? Czyli 4 opony trac± 480g/1000km? Tzn ¿e przeje¿d¿aj±c 35 tys km rocznie gubiê prawie 17kg gumy? Albo inaczej: nowa opona wa¿y ok 10kg. Przeje¿d¿am na niej ...
Odpowiedz