Buggy YZF-R1 - są chętni?
Macie wystarczająco dużo odwagi i terenu, żeby móc wycisnąć z niego wszystko?
Pisaliśmy ostatnio o gokarcie z silnikiem R1 oraz Trabancie z sercem GSX-Ra, które zresztą całkiem bardzo przypadły wam do gustu. Wspominaliśmy też o buggym z dwoma (!) silnikami R1, jednak jak słusznie zauważyliście, konstrukcja nie była idealnie dopracowana. Teraz przyjrzyjcie się kolejnemu wszędołazowi.
Ten buggy został zbudowany przez firmę zajmującą się pojazdami do startów w ¼ mili, a rurowa rama jest stopem chromu i molibdenu. Oryginalnie pojazd miał w sobie silnik z FZR 1000, jednak właściciel zapragnął czegoś świeższego i mocniejszego, a więc zamontował jednostkę z YZF-R1 z roku 2003. Teraz buggy jest na sprzedaż, jak to określił właściciel, dla kogoś, kto „ma wystarczająco dużo odwagi i terenu, żeby móc wycisnąć z niego wszystko.”


Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeMam wrażenie, że autor artykułu nie odrobił pracy domowej, gdyż takich buggy z silnikami od motocykli jest na rynku mnóstwo, a powyższy tekst daje wrażenie jakby to była jedyna w swoim rodzaju ...
OdpowiedzDobrze, że to tylko wrażenie :)
OdpowiedzNie wiem, czy jest sens montowania silników, które dostarczają pokaźny moment obrotowy dopiero w górnym zakresie obrotów, w maszynie offroadowej. Myślę, że motor od T. Rocketa byłby lepszy:) Ale ...
OdpowiedzKonstrukcja fajna, ale ciekawe jak znosi sprzęgło i skrzynia obciążenia dynamiczne od kół/napędu :P
Odpowiedz