Brembo G Sessanta - ¶wiec±cy zestaw hamulcowy. Do tego sterowany… smartfonem [FILM]
Niewiele jest rzeczy bardziej przyciągających uwagę na motocyklu niż piękny zestaw zacisków hamulcowych Brembo umieszczonych na przednim kole. Dla postronnych obserwatorów może być to sygnał, że motocykl jest prawdopodobnie wysokiej klasy, a logo Brembo bez wątpienia dodają właścicielowi splendoru - z premedytacją pomińmy kwestię zasadniczą, czyli fakt, że to najczęściej dobry i solidny zestaw hamulcowy.
Ktoś we Włoszech musiał pomyśleć, że walor estetyczny można jeszcze podkręcić, ponieważ Brembo ogłosiło w środę swoje koncepcyjne zaciski hamulcowe G Sessanta, które mają wbudowane… diody RGB LED z obsługą Bluetooth. To nie żart.
Czy te słodkie diody LED dodają jakieś funkcjonalne korzyści? Nie bardzo - chyba, że migają przy ostrym hamowaniu - ale możemy przecież uznać, że oznaczają kolejny stopień widoczności, a to jedna z tych rzeczy, na których nam akurat zależy jeśli chodzi o bezpieczeństwo na motocyklu.
Zaciski G Sessanta będą połączone z aplikacją Brembo, która umożliwi zmianę koloru podświetlenia, a Brembo sugeruje, że może być ona użyta do odnalezienia zaparkowanego motocykla lub nawet poinformowania kierowcy o stanie zacisków.
Czy ta technologia to przesada? Z tym pytaniem Was pozostawię, ale warto pamiętać jeszcze o jednym. Przepisy o oświetleniu motocykla są regulowane przez Ministerstwo Infrastruktury w rozporządzeniu dotyczącym warunków technicznych pojazdów oraz ich niezbędnego wyposażenia.
Na liście świateł obowiązkowych i dodatkowych, dopuszczonych do użycia, nie ma świateł w kołach, czy elementach kół. Pamiętajmy również, że wszystkie światła muszą być montowane fabrycznie.
Często zdarza się, że dodatkowe oświetlenie LED jest po prostu nielegalne - bez homologacji, a dodatkowo nie spełnia warunków opisanych w ustawie. To kolei może skutkować tym, że podczas kontroli policja odbierze dowód rejestracyjny z rygorem doprowadzenia pojazdu do stanu przewidzianego w przepisach.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze