Ścigacz.pl

Suzuki Hayabusa to jedna z najbardziej wyczekiwanych kontynuacji ostatnich lat. Wiemy już, że zostanie zaprezentowana 5 lutego. Pojawiło się też pierwsze zdjęcie motocykla.

Zdjęcie, które pojawiło się w sieci wygląda na katalogowe i pozwala snuć domysły na temat nowej odsłony legendarnego sokoła wędrownego. To co rzuca się w oczy najbardziej to gigantyczny tłumik, który jednak pasuje do tego, co widzimy na filmie. Oprócz tego boczne owiewki są zdominowane przez gigantyczne skrzydła. Oświetlenie z kolei wygląda na LED-owe. Suzuki zachowało jednak charakterystyczny kształt motocykla.

Oprócz zdjęcia, które przedstawia bardzo prawdopodobny obraz motocykla, mamy również pojawiające się od czasu do czasu patenty i plotki z japońskiego magazynu Young Machine. Według tego ostatniego, na pokładzie miałby zagościć silnik o pojemności 1440 cm3. Na rysunkach patentowych z grudnia 2019 roku widzimy cieńszą ramę oraz tłumiki ulokowane z dwóch stron motocykla. Oprócz tego, po lewej stronie ramy znalazł się zbiornik zatrzymujący i wchłaniający nadmiar spalin. Jeszcze wcześniej, bo w sierpniu tego samego roku, pojawiły się szkice patentowe skupiające się na skrzyni biegów. Według nich Suzuki może zaprezentować wersję z manualną i półautomatyczną skrzynią.

Co ciekawe, w październiku japoński magazyn Autoby donosił, że motocykl nie będzie miał niektórych spektakularnych rozwiązań. Moc ma wynosić około 200 koni mechanicznych, a elektronika będzie oparta o sześcioosiowy czujnik IMU. Jak będzie naprawdę? Tego dowiemy się niebawem.