Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeObie strony złamały prawo, ani małoletniej pokrzywdzonej tam nie powinno być, ani oskarżonego. Obie strony złamały takie czy inne przepisy, oględnie mówiąc. Oczywiście nie bez znaczenia jest wydźwięk sprawy (dorosły niemądry facet bez prawa jazdy vs. mała dziewczynka na rowerku). Jednak jeśli bierzemy pod uwagę tzw. suche prawo, tak to właśnie wygląda jak wyżej napisałem. Życie.
OdpowiedzNie masz racji, bo nawet jak by ofiara była osoba uprawniona do poruszania się rowerem a sprawca osoba uprawniona do poruszania się motocyklem to w czasie jak na drodze dla rowerów ktoś był, to motocyklista nie miał prawa się pojawić. Szkoda że tam nie było ojca tej dziewczynki, który by mógł terminalnie rozwiązać problem (w afekcie) z tym gościem na motorze ze zbyt wysokim BMI
Odpowiedz